Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
paskudnie...


Jest fatalnie
Na tyle, że wczoraj J. już wezwał lekarza do domu.
Gorączka nie odpuszczała i sięgnęła 39.5 st.

Diagnoza - angina jakaś paskudna i utajona

Dostałam antybiotyki i apap przeciw tej gorączce.
Czuję się przeokropnie, gorączka po lekach spada tylko do 38 st, jestem masakrycznie słaba

Już nie pamiętam kiedy tak silnie choróbsko mnie powaliło
  • Anica.Anica

    Anica.Anica

    17 marca 2015, 20:43

    Bidulka, kuruj się, wypoczywaj a zdrówko powróci. Pozdrawiam.

  • renata96

    renata96

    17 marca 2015, 18:11

    Oj ale Cię powaliło to choróbsko WRACAJ DO ZDROWIA!!!!

  • Lisaveta_

    Lisaveta_

    17 marca 2015, 17:53

    zdrówka