Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tydzień !


Tydzień wytrwałam więc powinno być dobrze,powinno
 a jednak...zaczęły nachodzić mnie myśli po co ja to robię,
czy nie łatwiej pogodzić się z tym co mam ?

Nie wiem jak to rozegrać, na razie idę spać z myślą,
 że nie wiem co mam robić....

Śniadania:kromka z serkiem topionym i ogórkiem
II śniadanie: - || -
Obiad: 2 pałki z kurczaka i 1/2 gałki ziemniaków  z marchewką
Kolacja: kromka z dżemem

30 min z Mel B i 2h ciężkiego w-f


P.S Choroba dalej trzyma, ale jej się nie poddam za dużo mogę stracić ;)
  • dziewczynazpomaranczami

    dziewczynazpomaranczami

    19 listopada 2013, 16:07

    Po co to robisz? Każda z nas ma inną motywację :) Myślę jednak, że odchudzanie ma nie tylko efekty zewnętrzne - lepsza sylwetka, zdrowszy wygląd. Przede wszystkim udawadniasz samej sobie, że możesz pokonać swoje słabości, że jesteś silna, że dajesz radę. I to jest najważniejsze :) Wytrwałości Ci życzę :) Nie poddawaj się tak łatwo :) Słodycze nie dają w życiu nic oprócz pustych kalorii :) Bez tego można żyć :)

  • toolarge

    toolarge

    19 listopada 2013, 08:35

    Myślę, że skoro zaczęłaś się odchudzać to był ku temu jakiś powód - czy zdrowotny, czy po prostu chcesz lepiej się poczuć we własnym ciele. Skoro odczułaś taką potrzebę, to w żadnym wypadku się nie poddawaj! Co to znaczy "pogodzić się z tym co mam" ?! Tak nie można, trzeba walczyć o lepszą siebie! Wiem, że jest trudno, że trzeba zmienić nawyki i to już na całe życie, ale pomyśl jak cudownie będziesz się czuła, kiedy osiągniesz swój cel i jak wszystkim szczeny opadną, że udało Ci się tyle osiągnąć, jak będą Cię podziwiać! :D Naprawdę warto :) Jeżeli coś nam nie pasuje, to trzeba próbować to zmienić, a nie godzić się z tym:) Powodzenia :)