pomomo 12 godzin w pracy, po powrocie dałam radę jeszcze wykonać podstawowy zestaw czyli
-110 przysiadów czyli 21 dzień
-85 brzuszków dzień 14
a już chciałam zrezygnować, bo przecież padnięta po pracy jestem, ale powiedziałam sobie że samo nic nie przychodzi i że dam radę bo ja silna babka jestem jak się uprę. ciężko było zwłaszcza z przysiadami ale udało się i cieszy mnie to bardzo, chociażby dlatego że tak łatwo się nie poddałam czyli jednak można jeśli się chce. a bynajmniej warto spróbować.
naja24
13 maja 2013, 08:17Super że masz taką silną wolę i jak coś założysz sobie to nie ma że bli hahaha, u mnie ostatnio marnie :)
kaaroo86
13 maja 2013, 00:05z takim samozaparciem, to Ty naprawdę daleko zajdziesz! :)
ambus
12 maja 2013, 22:07Brawo;) Pewnie, że jak się chcę to wszystko można;)
emilka1982
12 maja 2013, 22:03otóż to.)