to na dziś koniec jedzenia mamy godzine 18.10 czyli uważam że godzina odpowiednia.
Obiad wyglądał następująco
-2 kromki chleba razowego
-2 łyżki bigosu na krótko
kolacja
-sałatka( ser feta z ziołami,pomidor,rzodkiewki,ogórek,grzanki czosnkowe)
-czerwona herbata
-sorbet malinowy 130ml
po takiej kolacji czuję się taka najedzona,że przetrwam do rana. teraz jeszcze czeka mnie partyjka ćwiczeń. coprawda dziś nie próżnowałam ale jakoś mam ochotę na więcej i rozładować napięcie, bo cos mi sie chyba na doła zbiera.....
naja24
15 maja 2013, 06:07Ćwiczenia zawsze pozwalają mi się zrelaksować, lepiej się później czuję :)