i kogo tu winić? za to że wczoraj na wieczór oglądając film zjadłam miseczkę lecza z serem, miseczke czereśni jakieś pół kilo i do tego mała miseczka czipsów????? ty winić mam okres który się zbliża? czy może tęsknotę za facetem???? kogo winić??????a już sama nie wiem. i dziś trochę odpokutowałam sprzątałam godzinę i 15 minut pot się lał i słusznie należy mi się :)
jeżeli chodzi o dzisiejsze menu to oto ono
ŚNIADANIE
płatki z mlekiem
II ŚNIADANIE
jogurt brzoskwinia-wanilia 150 g:):):) pychaaaaaaa
co dalej będzie nie wiem oby nie było źle.....
miłego dnia
aska1277
17 lipca 2013, 12:36a jaka to by byla kara?????
Niecierpliwa1980
17 lipca 2013, 11:43Mamy wymyślić dodatkową karę? :-P
Invisible2
17 lipca 2013, 11:15Nie można winić kogoś, a samego siebie ;) Buziaki :*
Julia551
17 lipca 2013, 11:00Oj tam nic się nie stanie!Dzisiaj ma być ładnie:)