Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
początek weekendu?!


I co mamy weekend? A ja w pracy do 22ej :( echhhh samopoczucie dzisiejsze można powiedzieć ,że nawet dobre.
Moje menu
ŚNIADANIE
-1 kromka chleba pszennego z masłem
- jajko na miękko
II ŚNIADANIE
-serek homogenizowany pomarańcza z marcepanem
-10 czipsów popcornowych o smaku papryki
-snikers :(
-5 pianek :(
OBIAD
-5 pierogów ze szpinakiem
-bułka z dynią z masłem i serem mierzwionym
POSIŁEK W PRACY
-bułka z dynią z masłem i serem mierzwionym
-żurek
-lion :(
-5 żelków
PO PRACY W DOMU
CZERWONA HERBATA :):):)
I tak oto kończy się dzisiejszy dzionek
SŁODKICH SNÓW :)