Na sniadanko byl pasztet domowej roboty...pyszotka. obiadek kalafiorek i mizeria i ziemniaki,pozniej grejfrut i arbuzik mniammm
Na sniadanko byl pasztet domowej roboty...pyszotka. obiadek kalafiorek i mizeria i ziemniaki,pozniej grejfrut i arbuzik mniammm
angelisia69
11 czerwca 2015, 06:14;-) pasztecik wlasnej roboty brzmi pysznie
Grubaska.Aneta
10 czerwca 2015, 21:42U ciebie tradycyjnie wyśmienicie :)
jamida
10 czerwca 2015, 19:32arbuza w tym roku jeszcze nie jadlam
aska1277
11 czerwca 2015, 10:02Juz ma smak arbuza :) polecam
jamida
11 czerwca 2015, 10:12:D
pchelka3
10 czerwca 2015, 19:10Na zdjęciu wygląda jak kotlet.Jak się bliżej przyjrzałam to stwierdziłam że to kalafior. Mizeria gdzie ?? Jak ja nie lubię grejpfrutów. Chodziło mi tylko o to że mam problem z dużymi porcjami
Christmass
10 czerwca 2015, 17:49to nie tłuszcz to mizeria;d
aska1277
10 czerwca 2015, 18:30Dokladnie,tu jest mizeria
pchelka3
10 czerwca 2015, 17:42Nie zjadła bym tak wielkiego kotleta nawet będąc na diecie mięsnej ,a ten wylewający się z niego tłuszcz masakra.
aska1277
10 czerwca 2015, 18:29A gdzie tu masz kotleta??????? I to nie tluszcz tylko sos