Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bez kolacji


Tak jak w tytule dziś kolacji brak.... bo i ile można wodę nazwać kolacją :p.... ale tak na poważnie dziś jakoś tak wyszło, późno był obiad , a do tego zawierucha na dworze, ulewa , duchota to i się jeść nie chce.... ale to tylko może mi pomóc..... zastanawiam się czy jutro się ważyć, bo spodziewam się @.....zobaczymy jak rano wstanę...

Ale nie pogardziłam dziś ćwiczeniami....

skłonów ---300

brzuszki skośne----80

brzuszki proste---80

nożyce pion ---60

nożyce poziom---60

i 1,5 litra wody wypite...

Samopoczucie hmmm takie sobie bo właśnie 2 połówka wyjechała i sama z dziewczynkami zostałam....

MIŁEGO WIECZORU DLA TYCH O MAJĄ SIĘ DO KOGO PRZYTULIĆ.....NO I DLA TYCH CO NIE MAJA TEŻ.....(noc)(zakochany)

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    20 lipca 2015, 08:18

    To na długo Luby cie zostawił ?

    • aska1277

      aska1277

      20 lipca 2015, 13:15

      na 3 lub 4 dni zależy kiedy zjedzie z trasy.... :(

  • cynamonowy44

    cynamonowy44

    19 lipca 2015, 22:05

    Oj, u mnie koło bloku drzewa wyrwalo... Okropne rzeczy po tych upałach. Podziwiam za ćwiczenia, kiedy oddychać się nie da;/ ja niestety nie mam się do kogo przytulic, ale Dziękuję za pozdrowienia;)

    • aska1277

      aska1277

      20 lipca 2015, 13:14

      no ja jakos weny dostałam jesli chodzi o ćwiczenia :)