Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Trwam


Powoli idę do przodu i trwam....Po śniadanku usiadłam na chwilę do kompa i sklejenie kilku słów. Czy mądrych czy też nie , któż to wie hihihhi. Pogoda za oknem nie jest zła, poza tym ,że zimno. Słonko Nas nie opuszcza, ale cóż się dziwić, jesień... przed Nami. Depresje mniejsze i większe. Ważne aby nie dać się i tym małym i tym dużym. jednak łatwiej powiedzieć niż zrobić. Niestety. Od rana błaha sprawa a jednak trochę wyprowadziła mnie z równowagi..jednak już wszystko wróciło do normy." Jednak człowiek głodny to człowiek zły..." sprawdza się to powiedzenie. 

Posiłkowo jak trwam ? Hmmm tak jakoś daję radę, bez słodyczy tzn czasami jakiś cukierek wpadnie ale to nie jest tragedia. Czipsy poszły jakoś w odstawkę...Wody tak brakuje w moim jadłospisie... w ogóle  brak napoi... czasami łyka wezmę.. tak wiem to wielki błąd :(jeśli chodzi  ćwiczenia??????? Aj brak słów, jedyna aktywność która obecnie u mnie gości, to chodzenie ..............