Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorek...


Kolejny dzień mija wielkimi krokami....Pogoda za oknem typowa jesień. Samopoczucie?! Może być...Chociaż troszkę mi smutno, bo mój Pan M wyjechał w trasę...Mam nadzieję,że szybko wróci..bo ja już tęsknię. Wczoraj znowu miałam napad  zapraw :) tym razem zaprawiałam buraczki :) wyszły 4 słoiki :) na dobry początek może być...Teraz w planach mam kapustę czerwoną... ale to już chyba nie dziś... bo dziś wystarczająco stałam  przy garach... Zachciało mi się zrazów na obiad :)No ale mój Pan M mi pomagał....teraz dziewczynki odrabiają lekcje a ja na chwilę na kompa.... a zaraz będzie domowe spa :)  A te domowe spa robią mi dziewczynki :)

  • MickeyMouse.

    MickeyMouse.

    3 listopada 2015, 19:47

    Chwila relaksu się przyda po kuchennych przeprawach, odpoczywaj ;)

    • aska1277

      aska1277

      4 listopada 2015, 05:49

      Oj tak przydalo sie