Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kochanie schudlas..


Po obiedzie przyjechała moja załoga.. PAN M z dziećmi i moja mama. Pierwsze słowa jakie do mnie skierował,Kochanie Ty schudlas,tak ładnie jakoś wyglądasz... Jakie to było mile,nie macie pojęcia jak mi skrzydełka urosły. Buzka sama się uśmiecha. Nie widzieliśmy się tydzien i skoro PAN M powiedział,że widzi we mnie zmianę to tak musi być. Oby tylko waga i cm w domu powiedziało to samo.

No i najgorsze było rozstanie,łzy same się cisnely do oczu.

  • nesii

    nesii

    10 stycznia 2016, 19:30

    Gratulacje! :) Nienawidzę rozstań, a potem tej pustki samotności :(

    • aska1277

      aska1277

      10 stycznia 2016, 19:32

      Dokładnie ja też nie lubię rozstan. Ale musimy jeszcze dwa tygodnie wytrzymać.

    • nesii

      nesii

      10 stycznia 2016, 19:34

      To gdzie obecnie jesteś? Ja muszę jeszcze miesiąc i potem być może spotkam się z rodzinką na 3-4 dni. Często nachodzi mnie okropny nastrój, tęsknota wygrywa i po prostu jestem w rozsypce i ciągle płaczę.

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    10 stycznia 2016, 19:28

    jeszcze trochę i będziesz w domku:) miłe słowa:)

    • aska1277

      aska1277

      10 stycznia 2016, 19:31

      Ok tak słowa mile :)