Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Brawo Ja ....


Brawo Ja .. bo jak inaczej można powiedzieć...Od rana szpital dalej trwa...Pan M dostał znowu gorączki...dziewczynki kaszlą, leżą w łóżku...a ja? A gdzie w tym ja? Otóż ja.zrobiłam moim chorym śniadanie, posprzątałam dom, zamiotłam, umyłam podłogi. Później wzięłam się za obiad...zraziki...następnie, zrobiłam pranie, w miedzy czasie  pojechałam na zakupy. Po zakupach pojechałam na cmentarz, później do domku... Rozwiesiłam pranie...Narobiłam się,co? Nooo a co najbardziej istotne... wszystko robiłam cierpiąc z bólu... bólu zęba... robiłam wszystko jakbym w transie była... Chciałam poczekać do poniedziałku i iść do dentysty...ale zwyczajnie nie dałam rady... Wsiadłam więc w samochód i pojechałam do dentysty ... tam nasiedziałam się prawie 3 godziny zanim się ze mną rozprawili...No i koniec koncem...zatruli mi ząb...a za 2 tygodnie czeka mnie wyrwanie 8-mki...Wiecie co jak wyszłam z gabinetu płakałam jak bóbr, tak mnie bolało... Jadąc do domu, jechałam i ryczałam ... ale na szczęście jakoś dałam radę dojechać,cała i zdrowa. Teraz już ból trochę przechodzi... I liczę na to że uda mi się zjeść kanapkę... bo Od rana nic nie jadłam :( Cały czas biegam wokół moich chorych....BRAWO JA.... silna babka ze mnie?

  • Anka0511

    Anka0511

    28 lutego 2016, 16:38

    Brawo Ty.... Terminatorze ;)

  • angelisia69

    angelisia69

    27 lutego 2016, 04:20

    oj znam ten bol doskonale,ale z 1 strony dobrze ze wczoraj cie bolal bo zalatwilas to przed weekendem,a wiesz sama jak jest w weekend dostac sie do dentysty.A te 8mki to zamiast madrosci daja tylko bol :(

    • aska1277

      aska1277

      28 lutego 2016, 12:23

      Zgadzam sie z Toba...8mka nic z madroscia nie ma wspolnego

  • GrubaEmigrantka

    GrubaEmigrantka

    26 lutego 2016, 23:07

    Brawo Ty!!! My kobiety tak mamy

    • aska1277

      aska1277

      28 lutego 2016, 12:21

      Oj tak...

  • gosia#

    gosia#

    26 lutego 2016, 19:11

    Współczuje ... miesiąc temu też wyrwałam ósemkę , tyle ,że jak tylko zaczęła boleć - niedziela , we wtorek już jej nie było ......tydzień jeszcze cierpiałam no i do tej pory wszystko mi wchodzi do niezarośniętej dziury ale lepsze to niż ten tępy ból .... Trzymaj się na pewno będzie lepiej gdy się jej pozbędziesz. Pociesz się ,że ja też ciągle sprzątam , gotuje i tak w kółko do nieskończoności , ostatnio mnie napada żeby uciec choć na chwilę od tego ehhh