Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
46-47 dzień Ciężki czas


Witajcie 

     Dni biegną jak szalone. Wczoraj troszkę mnie pokręciło, ale o dziwo kalorie policzone. Nawet zmieściłam się w limicie. Woda wypita, bez treningu. Dzień zleciał raz dwa. Zresztą, ja w sobotę myślałam cały dzień, że to  niedziela ;) Pogoda u nas wczoraj hmmmm rano sypało ostro, potem śnieg stopniał, popołudniu powtórka ;) Ajjjj jak tu się czuć dobrze?! Ja się pytam?! Jak?! 

      Dzisiejszy dzień hmmm jest straszny, ale pod względem samopoczucia... bo aktywność piękna 

    Zrobiłam ponad 10 km z buta. Szłam pieszo do domu. Ogólnie wyszło więcej ale za późno włączyłam w opasce trening ;) Około 12 km powinno być, bo tyle mam od rodziców do siebie. Także na chwilę obecną mam 22748 kroków ;) Ładnie i kolejna sumka do skarbonki. Chociaż za to... bo jedzenie hmmm pozostawia wiele do życzenia. To nie mój dzień, zdecydowanie. Podobno jaki poniedziałek, taki cały tydzień.. O nieeee..... nie pod względem kroków może być, ale nie samopoczucia. Cieszę się, że dobiega końca. 

     Tak to jest, raz jest super, raz gorzej. Samo życie. Nie ma co się załamywać, poddawać. Trzeba działać. Jutro będzie lepiej, musi być.  Cały czas chodzi za mną wyzwanie ze słodkim. Hmmm niby chciałabym w nie wejść, ale z drugiej strony, czy warto wszystkiego odmawiać ? Nie wiem, pomyślę, prześpię się z tą myślą. Wiem jedno stres, nerwy nie pomagają :( Wręcz dołują i zamiast iść w dobrym kierunku błądzę... zbaczam z kursu. Trzeba to ogarnąć. 

    Trzymam za Was kciuki. Nie poddawajcie się. Powodzenia. Miłego tygodnia :* Pozdrawiam :* :) 

    

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    8 marca 2023, 07:49

    Ja już zboczyłam z obranego kursu. Niby się trzymam -ale raz na jakiś czas muszę zjeść coś słodkiego.

  • Lady22

    Lady22

    7 marca 2023, 16:14

    Potykając się można daleko zajść... ostatnio gdzieś czytałam takie mądre słowa!!! widzę ,że u Ciebie też dużo spacerków tak jak i u mnie:)) Nowy tydzień, nowe możliwości-powodzenia:)

  • Anankeee

    Anankeee

    7 marca 2023, 09:00

    Myślę, że o tym poniedziałku to tylko taki pusty slogan😉 Dalsze dni są jeszcze niezapisaną kartą😇 Będziemy walczyć👍 Na co planujesz przeznaczyć uzbierane pieniądze?🤔☺️

    • aska1277

      aska1277

      7 marca 2023, 11:53

      Tez nam takie zdanie 😉,kładąc się spać nie wiemy co nas jutro czeka. Odnośnie uzbieranych pieniędzy, nie wiem jeszcze. Bo planowałam zbierać do urodzin czyli do 15 kwietnia....ale nie wiem czy nie przedłużę. Oczywiście wydam to na siebie. Może nowa opaska ,torebka. Kompletnie brak pomysłów

  • Bajbajka2022

    Bajbajka2022

    7 marca 2023, 08:33

    Super, tyle kroków pięknie :) tak nie poddajemy się, ja też często mam gorszy dzień, bierzemy się w garść. Ten poniedziałek nie zepsuje CI całego tygodnia :)

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    7 marca 2023, 07:25

    Szalejesz z tymi krokami 💪😘

  • niunius100

    niunius100

    7 marca 2023, 07:18

    Uwielbiam twoje wpisy a zwłaszcza zakończenia.Mądra kobieta jesteś

    • aska1277

      aska1277

      7 marca 2023, 17:58

      Dziękuję bardzo 🤗🤗🤗

  • tara55

    tara55

    6 marca 2023, 21:59

    Ho, ho, ho... 12 km to pokaźna trasa. Jesteś SUPER.!!! 🏆

  • annna1978

    annna1978

    6 marca 2023, 20:52

    Właśnie, ja chyba wolę ćwiczyć mimo wszystko niż odmawiać słodkiego, niestety bo cukier to samo zło...

  • zakrecona_zona

    zakrecona_zona

    6 marca 2023, 19:12

    Czasem trzeba upaść żeby móc się podnieść i iść dalej. Ja wczoraj w nocy zaliczyłam wpadkę... Ale nie rozgrzebuje tego. Dziś miałam super dzień i chce go zakończyć jeszcze treningiem także jest moc 💪 brawo za kroki !

    • aska1277

      aska1277

      6 marca 2023, 19:24

      Brawo Kochana za siłę i energię. Super podejście. Działaj

  • Hurrem2016

    Hurrem2016

    6 marca 2023, 18:58

    Dni są różne czasem się i więcej zje,ale najważniejsze żeby kolejnego dnia znów postarać się wrócić na dobre tory.Brawo za aktywność 12km to niezły dystans👍

    • aska1277

      aska1277

      6 marca 2023, 19:06

      To prawda, najważniejsze to w sumie tygodniowy bilans. Nie poddawać się i będzie dobrze. Pozdrawiam