Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
6 dni do Majówki


 Witajcie 

     Kolejny zakręcony dzień. Ajj pewnie do końca tygodnia tak będzie. Jak zaczęłam w poniedziałek, skończę w niedzielę ;) i oby tylko.... Samopoczucie dziś hmm pozostawia wiele do życzenia. Niestety, ale bywa i tak. Mimo gorszego samopoczucia nie poddaję się. 

    Posiłkowo dzień hmmm nijaki

I posiłek: chleb z serkiem delikate i ogórkiem małosolnym ( sama robiłam) 

II posiłek: zupa grzybowa ( ta sama co wczoraj)

III posiłek: 2x pączek pistacjowy z Lidla ( pyszny ) borówki 

IV posiłek: serek wiejski, pomidor, ogórek, grzanki czosnkowe i serek waniliowy  brzoskwiniami oraz energetyk, ale wypiłam jakieś 50 ml ( był niedobry) 

      Znowu przekroczyłam tłuszcze i węgle. Życie. Będzie  lepiej. Idę dalej przed siebie. Nie poddam się. Okres póki co nie odpuszcza, więc nie przejmuję się też za bardzo jedzeniem... poza tym facet w domu i niestety milion spraw do załatwienia, więc wszystko na wariackich papierach. 

     Pamiętaj, aby się nie poddawać. Upadniesz, powstań. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Pozdrawiam :) :* 

  • PACZEK100

    PACZEK100

    26 kwietnia 2024, 15:48

    Ooo dobrze ze nie wiedziałam tych paczkow wczoraj, bo bym pewnie się też pokusiła...a to kupa kcal:( Mam nadzieję że weekend będzie spokojny u ciebie.

  • annna1978

    annna1978

    26 kwietnia 2024, 05:50

    Jutro nowy dzień 😊😊🍀

  • Anankeee

    Anankeee

    25 kwietnia 2024, 19:57

    Nie jest tak źle z tym menu 😊 Jedynie do tych dwóch pączków można się przyczepić🤪 Nie ma nudy, ale może w końcu się wszystko uspokoi 🤗