Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
8 dzień


Witajcie 

   dziś wpis na szybko, bo głowa mi zaczyna pękać. Ogólnie dzień był ok. Udało mi się skończyć książkę ( i tym samym niestety mało zjadłam.... bo właśnie skupiłam się na czytaniu ) 

 

I posiłek: grzanki z serem brie, figą i miodem, kawa mrożona 

II posiłek: kukurydza 

III posiłek: banan, tosty  z szynką, serem, ogórek i sos remulada oraz matcha 

   Tak, wiem.... mało.... ale książka była wciągająca ;) Osoby lubiące czytać wiedzą o czym piszę :) Wzięłam tabletkę, dopiję matche i do łóżka... Dziś waga pokazała mały spadek... a to mnie już bardziej zaczyna motywować ;) 

    Pamiętaj, aby się nie poddawać. Działaj na swoich zasadach. Powodzenia.Pozdrawiam :) :* 


  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    9 sierpnia 2024, 08:12

    Mnie też tak głowa bolała. Brałam tabletki i na ból głowy i na ciśnienie. Ja konczę Sagę o Ludziach Lodu. Takie odprężenie.

  • azoola

    azoola

    7 sierpnia 2024, 21:12

    Ciekawe co czytałaś:)

  • annna1978

    annna1978

    7 sierpnia 2024, 20:53

    A jaka to tak bardzo wciągająca książka?

  • JeszczeRAZ!

    JeszczeRAZ!

    7 sierpnia 2024, 20:51

    Nigdy jakoś nie polubiłam figi