Witajcie
Poniedziałek zaczęłam o 6, pobudką M :) To nic... chyba już powoli przyzwyczajam się do powrotu do planu szkolnego. M pojechał do pracy, a ja wzięłam się za moje śniadanie. Chwila odpoczynku i trening
Rower 30 minut. Coś nie miałam weny od rana na trening, szło to mozolnie....ale dwie godziny później już wiedziałam dlaczego, wszystko leci mi z rąk. Dlaczego wszystko idzie tak mozolnie... Dostałam wiadomość, że ciocia zmarła ( żona mojego chrzestnego, którego pożegnałam w lutym 2024 :( Od dobrego miesiąca już było kiepsko, ale bywały lepsze dni... była nadzieja.. a dziś zgasła :(
Nawet jedzenie mi nie szło...
I posiłek: chleb z pomidorem, jajecznica , rzodkiewka,
II posiłek: makaron gotowy z biedronki z sosem teriaki
III posiłek: lody :(
Te lody to była pomyłka. Było mi po nich źle.... jedyny plus, że już ich nie ma. Jutro już przemyślane jedzenie. Właśnie układam menu. Dziś wszystko chaotyczne. A tak być nie może. Waga też mogła zatrzymać się, bo od początku roku byłam w kontakcie z kuzynką, odnośnie stanu cioci. Codziennie właściwie pisałyśmy. To też spowodowało stres, nerwy... i waga menda jedna... stoi.
Mimo wszystko walczę, nie poddaje się. Działam dalej. Ty także działaj. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Spokojnego nowego tygodnia, ostatniego w styczniu. Pozdrawiam
Janzja
29 stycznia 2025, 22:31Kondolencje..
aska1277
30 stycznia 2025, 09:29Dziękuję
kasiaa.kasiaa
28 stycznia 2025, 11:18Dobrego tygodnia 😊
aska1277
30 stycznia 2025, 09:29😚😚😚
PACZEK100
28 stycznia 2025, 07:06Moje kondolencje!
aska1277
30 stycznia 2025, 09:29Dziękuję
Gramatyka
27 stycznia 2025, 20:54Moje kondolencje
aska1277
27 stycznia 2025, 22:12Dziękuję