Witajcie
Wtorek dobiega końca...nawet nie wiem, kiedy zleciał. Czy już 40 dni do Wielkanocy ? Tak, a jeszcze niedawno było 109 dni ??? Szok. Dziś 6 dzień bez słodyczy, zaliczony. Treningu co prawda brak ( okres daje się we znaki) ale kalorie policzone.
I posiłek: kajzerka z makiem, serek śmietankowy, ogórek
II posiłek: banan
III posiłek: ziemniaki, ogórki, pierś z kurczaka z piekarnika
IV posiłek: paluchy serowe, kiwi, chipsy i cappuccino
Niby posiłkowo dzień ok, ale czegoś mi brakuje ;) Drugi posiłek i ostatni nie był planowany, ale bywa i tak. Dzień też zalatany, zakręcony więc i posiłki hmmm improwizowane ;) Na jutro już coś planuję z menau, co wyjdzie zobaczymy.
Także pamiętaj, aby się nie poddawać. Walcz o lepszą siebie. Dasz radę. Trzymam kciuki. Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam :)
PACZEK100
12 marca 2025, 06:58Ani się obejrzymy i będą swieta;)
aska1277
12 marca 2025, 19:05Obawiam się, że tak może być :D
kasiaa.kasiaa
12 marca 2025, 06:05Brawo za słodycze 💪
aska1277
12 marca 2025, 19:05Dziękuję
telimena36
11 marca 2025, 22:44Oj tak leci leci ten czas jak szalony. Super że liczysz kalorie podziwiam, bo mi się nie chce.
aska1277
12 marca 2025, 19:06Zdecydowanie za szybko. Liczę, bo to mi pomaga, nie popłynąć ;) a czy mi się chce? Hmmm już się przyzwyczaiłam do tego
azoola
11 marca 2025, 21:59Posiłek nr 4 mnie rozbroił ;) 40 dni to już naprawdę bliskooo
azoola
11 marca 2025, 21:59Co to za paluchy?
aska1277
12 marca 2025, 19:06Hehehe :) to są paluchy serowe do kupienia w Dino, Biedronce, Auchanie, Carrefourze, chyba wszędzie