Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Asma23

Stał się cud!!! mój Facet dopiero wczoraj zauważył, że schudłam 12 kg :D hahaha długo mu się z tym zajeło ale to nic. Walcze dalej.

Juz prawie 2 miesiące do ślubu.. musze zacząc szukać sukni ślubnej! Jestem wybredna.. i ciężko bedzie z tym, mało co mi się podoba. ajjj

Nareszcie!!! ważę już 75,5 ..:)

Czasami jak sobie myśle to szok normalnie, że tyle schudłam! Gdybym nie podjeła wyzwania .. katastrofa. Jestem z siebie dumna! nigdy nie udało mi się tak daleko dotrzeć i się trzymać tego. Ale do wymarzonej wagi jeszcze daleko..

HEj :) muszę się pochwalić w końcu widzę że nie tylko kg spadają w dół ale również widzę to po sobie.. pomału.. pomału widać sylwetkę :D a nie tylko wały tłuszczu..!!!

No niestety w święta poluzowałam.. ale to nic:D troszkę mniej ale chudnę.

Teraz mam większa motywację bo... w lipcu biorę ślub :] trzeba się wyrobić do ładnej figury :)

chyba ładnie mi idzie.. bo tygodniowo 1 kg ubywa :D pomału pomału ALE DO PRZODU!!!

No i wróciłam.. zostałam szczęśliwą mamą :) ale pora coś ze sobą zrobić.. w ciąży przybrałam 23 kg..:/ ale cóż.. zaczełam ćwiczyć z Ewunia no i ograniczam się z jedzeniem.. jeść dużo produktów nie mogę bo mój synio ma skazę białkową.:/ 7 kg już za mną.. mam ogromną motywacje! to podstawa. jescze 20 !!! :D