Mam dobre chęci ale na tym się kończy. Zaczynam tu odchudzanie i wytrzymuje maks kilka dni.dużo ostatnio myślałam o mojej wadze i nadwadze a właściwie to już otyłości bo waga dziś pokazała 93 kg.panicznie boję się że niedługo zobaczę trzy cyfry na wadze.przeanalizowalam moje jedzenie,co jam i kiedy,dlaczego się obieram choć nie jestem głodna. Jest tylko jedno wytłumaczenie.wszystkie moje lata odchudzania łączą się od samego początku, czyli od jakiś dobrych dwunastu lat,z kompulsami.przewertowalam cały net w poszukiwaniu mojego zachowania względem jedzenia i muszę się niestety przyznać sama przed sobą że mam duży problem: KOMPULSY.nie rozmawiałam i tym z nikim bo w rodzinie i tak tego nie zrozumieją. Dla nich to zwykłe obzarstwo i tyle.muszę więc sama sobie z tym poradzić tylko jak skoro przez tyle lat nie umiałam tego powstrzymać?
aniiaa1
8 marca 2016, 19:34Również mam z tym problem, przez to strasznie przytyłam w krótkim czasie, ale jakoś się za siebie wzięłam, chyba po prostu trzeba mieć jakiś ważny cel, ja robiłam to dla kogoś. Wiem nie powinno się tak robić, ale to dało mi kopniaka :)
Tay_Curlyhead
8 marca 2016, 18:30Dasz rade, nie poddawaj sie! Może zamiast typowej diety zastosuj zdrowe odżywianie? Jeśli masz ochote na coś słodkiego- zjedz, oby nie było to tylko coś wielkiego. Ja ważę tyle samo, tylko, że ja jestem jeszcze niższa... I też właśnie mam problem z takim objadaniem się, ale musimy dać rade! Powodzenia
roogirl
8 marca 2016, 17:55Pewnie za duży rygor i dieta źle ci się kojarzy.