Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

26-latka walcząca o własne zdrowie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1451
Komentarzy: 7
Założony: 9 grudnia 2015
Ostatni wpis: 14 lutego 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Atka.Krk

kobieta, 34 lat, Kraków

168 cm, 118.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 lutego 2018 , Komentarze (2)

W pierwszych dwóch tygodniach waga szybciutko spadła. Potem przez kolejne dwa tygodnie moja waga się zbuntowała i ciągle pokazywała tę samą liczbę. Dziś zrobiłam sobie dzień pomiarów - trochę ponad miesiąc od ostatniego mierzenia! Początkowe pomiary z 01.01 i dzisiejsze

Wyniki... cóż sami oceńcie ;) Myślałam, że na wadze będzie mniej, ale nie można mieć wszystkiego ;(

Wymiary dla modelu

Ostatnio

Początkowo

Zmiana

Masa ciała

115,6 kg

119,8 kg

-4,2 kg

Szyja

37 cm

38 cm

-1 cm

Biceps

46 cm

47 cm

-1 cm

Piersi

121 cm

122 cm

-1 cm

Talia

108 cm

111 cm

-3 cm

Brzuch

126 cm

130 cm

-4 cm

Biodra

131 cm

135 cm

-4 cm

Udo

79 cm

80 cm

-1 cm

Łydka

50 cm

53 cm

-3 cm

Wychłodzi na to, że od 1stycznia straciłam ok 4kg i łącznie 18cm! Chociaż tak sobie umiliłam dzisiejsze walentynki :)))

28 stycznia 2018 , Komentarze (2)

już po pierwszym tygodniu ćwiczeń z Jillian zauważyłam pierwsze efekty - prawie w każdym miejscu ciała straciłam po 1cm :) niestety dnia ósmego moje kolana dały znać :( prawe kolano miałam praktycznie unieruchomione, więc wylądowałam u lekarza. 

Uczciwie się przyznałam, co i jak ćwiczyłam i dostałam mega opier...  :D i skierowanie na rehabilitację kolana oraz do fizjoterapeuty, który pokaże mi jak mam ćwiczyć przy dużej wadze. 

Szkoda. Pierwsze efekty już widziałam i to było całkiem miłe. Ale kiedyś wrócę do ćwiczeń z Jillian - za jakieś 20kg :P

Powiedzenie, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach w rzeczywistości ma w sobie dużo prawdy. Cały czas dostaję kąśliwe komentarze na temat zmiany mojego sposobu odżywiania. Gotuję dziennie dwa obiady - jeden dla mnie i jeden dla całej reszty, a i tak ciągle jakieś zażalenia :((

Odrzuciłam stosowanie białej mąki, a rodzina kupuje masowe ilości produktów których unikam. Ba! kupują produkty, które do tej pory tylko ja jadłam, i wiem, że nie zamierzają ich jeść. Zdaję sobie sprawę, że robią to specjalnie - przecież kilka razy dziennie mówię, że nie jem białej mąki, a za pół godziny idą do sklepu i kupują mi chipsy... więc siedzą sobie te nieszczęsne chipsy i kuszą każdego dnia :((

Na pocieszenie zrobiłam sobie dziś chipsy z jarmużu. Właśnie wkładam pierwszą partię do piekarnika  :) mam nadzieję że będą pyszne! :)

16 stycznia 2018 , Komentarze (3)

Z początkiem tego roku postawiłam sobie nowy cel, dokładnie tak, jak spora część naszego społeczeństwa .Chcę w tym roku powalczyć o własne życie –  mniejszą i zdrowszą siebie!

Założyłam nawet bloga na wordpressie, żeby mieć gdzie się wyżalić, bo moja rodzina tylko szydzi z moich wysiłków. To będzie takie moje miejsce, gdzie mogę podzielić się swoimi spostrzeżeniem dot. diety. Może z czasem umieszczę tam kilka ciekawych przepisów, jeszcze się zastanowię co dokładnie będę tam umieszczać :)

Raport pierwszy: 

Rozpoczęłam 01.01.2018 r. z wagą 119.8 kg

13.01.2018 na wadze 117.7 -> po pierwszych dwóch tygodniach ograniczenia węglowodanów mam na wadze 2.1 kg mniej.

Wczoraj wystartowałam też z ćwiczeniami z Jillian. Pomierzyłam się i za 30 dni (jak skończę cały 3- etapowy program) zrobię podsumowanie :)