Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
>


Idzie świetnie :) chociaż ostatnio zaczełam sobie podjadać pomiedzy posiłkami, muszę z tym skończyć, na szczęście efekty są:) Nie wiem jak z waszymi sukcesami ale ja zauważyłam że większość ludzi bardziej zazdrości sukcesów niż się za mną z nich cieszy,otaczają mnie niefajne koleżanki:( postaram się nie myśleć o tym
Jestem przed @ i ciągle mam na coś ochote i nawet nie wiem na co wrr nie lubie tak się czuć

Zaliczone dziś :
Kiler \Ewki, 8min abs, legs,stretch

Menu niezbyt bo ciągle w biegu
śniadanie
2 kromki chleba ziarnistego+ twarożek wiejski
2śniadanie
shake jagodowy
obiad
2 bułki dyniowe+ akitvia
paluszki solone garść(nie wiem co mnie pokusiło)
  • rozeta999

    rozeta999

    5 marca 2013, 20:24

    Aurelko, pewnie, że spotkałam się z takim czymś. Słuchaj mi dziewczyny mówiły, że jestem w ciąży bo według ich dużo jem, a chudnę. Różnie mi dokuczali, że efekt jojo napewno mnie dopadnie, i takie tam. Wiesz najwięcej było od koleżanki, która była ode mnie szczuplejsza, a bardzo szybko "doganiałam ją" w jej wyglądzie. A wszystkie koleżanki, były znacznie szczuplejsze od mnie, no najgrubsza byłam. a jak zaczeło to się zmieniać, to zaczeły mi dokuczać. Ja zawsze staram się wspierać ludzi, którzy odchudzają się. Jak miałam coś słodkiego to nigdy nie częstowałam takiej osoby, żeby jej nie kuśić. Bardzo cieszę się, że ludzie mają tyle determinacji. Nie martw się, to tylko zazdrość.

  • Hawaii.

    Hawaii.

    4 marca 2013, 17:52

    to faktycznie niefajnie :(