Siemano, siemaneczko.
No i tak czytałam te wasze wpisy o choróbskach które życie zatrzymują i masz babo placek :/ Wczoraj rano obudziłam się z bólem gardła, a dzisiaj w nocy gorączka, dreszcze, katar, ból mięśni. Po omacku szukałam jakiś wspomagaczy przeciwzapalnych i przeciwbólowych, no i jakoś poszło. Obudziłam się przed 7 już w lepszym stanie, zaaplikowałam kolejny raz środek uśmierzający i nasmarowałam maścią rozgrzewającą. Jakoś titam. Dobrze że wczoraj zakupy zrobiłam, bo dzisiaj bym normalnie umarła....
A apropo diety to super. Mimo restrykcyjności bardzo ją lubię :) Żeby rozjaśnić o co mi chodzi z tym "żywym" białkiem (nie poluję na króliki i nie zjadam ich po uduszeniu :D),przedstawię dzisiejszy jadłospis:
śniadanie: jajecznica z dwóch jajek, dwie drobiowe małe parówki + kawa
II śniadanie: duszone udko z kurczaka, sałatka szwedzka
obiad: pierś z kurczaka z curry i pieprzem, duszone pieczarki, ogórek konserwowy
podwieczorek: śledź w sosie pomidorowym
kolacja: salatka z tuńczyka, ogórka i gotowanego jajka
+ 2 litry ciepłej wody (bo chora, a poza tym ciepła lepiej się przyswaja)
+ 2x zielona herbata z cytyną
Chodzi o szok białkowy dla organizmu. Później powoli będę włączać do diety warzywa o niskim indeksie glikemicznym oraz otręby (później przedstawię wam świetny przepis na bułeczki otrębowe :D yamiii). Generalnie wykluczamy z diety węglowodany i ograniczamy tłuszcz.
Miałam stanąć na wadze dopiero w niedziele rano, ale nie mogłam się powstrzymać :) i jest 1kg mniej :D :D :D nie zmieniam jednak paska, zrobię to w dzień prawidłowego ważenia czyli w niedzielę. I jutro nie staję na wadze :)
TRZECI DZIEŃ BEZ PAPIEROSA!! (dumna :D)
e1272
8 października 2015, 19:12NIe daj się choróbsku! A tych papierosów to szczególnie Ci gratuluję, bo jestem zaciekłym wrogiem palenia.... sorrki, jeśli ktoś lubi, ale u mnie nie ma przeproś w tym względzie... ;)
Mindfulness
8 października 2015, 13:07Nie wiadomo czego bardziej gratulować, wagi czy papierosów.. A w duecie to jakieś MEGA WIELKIE GRATKI sie należą ;)
Maarchewkaa
8 października 2015, 12:39Ehhh nie pozostaje nic innego jak zyczyc Ci zdrówka...kuruj sie :) No i gratuluje co do wagi i... fajek :D