Wczoraj rano waga ani drgnęła i nie miałam żadnych zmian. Zrobiłam porządki w domu i trochę w piwnicy. Byłam na zakupach, ale tylko spożywczych i nic sobie nie kupiłam. Wracając do domu wstąpiłam do nowego sklepu i widziałam ładną pościel z satyny. Niestety rozmiar nie pasował, było za duże. Pójdę za jakiś czas, może będą mieli nową dostawę.
Dziś niedziela i cały dzień się obijam. A to telewizor, a to komputer i tak mi dzień zleciał. Przyniosłam walizkę z piwnicy i zaczynam się pakować przed piątkowym wyjazdem. Moje pakowanie jak do tej poty polegało na powyciąganiu z szaf rzeczy i porozkładaniu po pokoju. Walizka jak na razie leży pusta. Ten tydzień mam wyjątkowo wypełniony, tylko się modlić aby nic nie wypadło, bo nie wiem co zrobię. W piątej jadę po pracy i będę miała czas tylko na przebranie i zamknięcie walizki i udanie się na miejsce zbiórki. Jak ja się nie mogę doczekać piątku i wyjazdu. Pierwszy przystanek - Włochy.
Myślę, że na wyjeździe będę grzeczna, no prawie grzeczna, bo będę wcinała paluszki solone, bo tylko one na mnie dobrze działają, gdy robi mi niedobrze w autokarze. Myślę jednak, że spokojnie je spalę, będąc całymi dniami na nogach.
Piszę o wszystkim i o niczym a tu najważniejsza wiadomość dnia: mam spadek wagi o 0,6 kg. Jak znam życie to jutro nie będzie żadnego spadku, nie ma co być taką pesymistka, a nóż waga mnie zaskoczy.
Menu z soboty:
Ś1: 2 kromki chleba żytniego z kiełbasą drobiową
Ś2: jogurt wiśniowy + bułka cynamonowa
O: 5 pirogów ze szpinakiem
P: nektarynka
K: bułka z kotletem i surówką
Menu z niedzieli:
Ś1: 3 mini frittaty + kromka chleba żytniego
Ś2: jogurt z owocami leśnymi + herbata wiśniowa
O: 4 małe ziemniaczki + 2 łyżki czerwonej kapusty + roladka z indyka z papryką
P: jabłko
K: 3 kromki chleba żytniego z polędwicą + herbata + 2 łyżki marynowanej dyni
Jestem zadowolona bo na podwieczorek były jeszcze delicje i galaretka w czekoladzie, ale nie skusiłam się. Dodatkowo zrezygnowałam z sosu do obiadu.
m0nika90
2 września 2012, 23:39W takim razie udanego wyjazdu, jak najmniej grzeszków dietetycznych i spadków na wadze;) Pozdrawiam;)