Tym razem do ostrożnie podchodzilam do kolejnej walki o zagubienie nadmiaru kilogramów. A po tygodniu waga prawie o kilogram w dol brak podjadania i tylko jeden słodki grzeszek . No i wielki powrót na orbitrek. Sama jestem pod wrażeniem, ze tak mi łatwo poszło.:-) Mam nadzieję, ze wytrwam. Trzymajcie kciuki.
moje.wielkie.odchudzanie
16 września 2012, 09:40Ja tez trzymam kciuki!
Nutka2410
12 września 2012, 13:583mam kciuki ;)
gochulec333
10 września 2012, 09:38Trzymam kciuki. Wiem co to znaczy i ile daje radości taki 1 kg mniej. Aby tak dalej. Wytrwałości. Ja też dalej walczę !!!
karmelciastkoczekolada1987
9 września 2012, 11:23No pewnie że wytrwasz!!! Kurczę, to taka wielka satysfakcja ujrzeć zlatujące kilogramy. Gwarantuję Ci, że jak zrzucisz pierwsze 10 kilo to będziesz czuła się tak, jakbyś sama jedna zdobyła Mount Everest w dwa dni:) Powodzenia kochana:*
nowa.ja.1996
8 września 2012, 18:59trzymam kciuki . oby tak dalej ! ;)