Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
O soli kuchennej słów kilka... SOLIĆ czy NIE SOLIĆ


Często zadajemy sobie pytanie : "Solić , czy nie solić?"

Oprócz wody , sól jest najważniejszym środkiem spożywczym dla człowieka.  Właśnie  z wody i soli składa się nasz organizm. Sól jest najważniejszym składnikiem soków trawiennych. Niedobór soli osłabia przemianę materii . Jeśli białko zwierzęce nie zostanie spalone , wtedy powstają bakterie gnilne , ktore wyzwalają agresje i nerwowość oraz degenerują florę bakteryjną , co moze doprowadzić do grzybic przewodu pokarmowego , chorób skóry , zatruć, alergii oraz osłabia układ odpornościowy na infekcje. 

Wróćmy zatem do pytania postawionego w tytule : solić czy nie solić ?

Zatem , jaką sól oferują  nam sklepy?- mamy : 

- sól kamienną

- sól morską 

- sol himalajską ( różową) 

- sól kuchenną

Problem solić , czy nie solić  nie dotyczy soli kamiennej , morskiej bądź himalajskiej , gdyż zawierają one e 100% soli  . Jest  to naturalny produkt nieoczyszczony i jest wręcz niezbędny do prawidłowego funkcjonowania organizmu. 

A jak to jest z solą kuchenną? Kuchenna ma niewiele wspólnego z naturalną, ponieważ w procesie chemicznego oczyszczania została pozbawiona wszystkich cennych minerałów i mikroelementów  oprocz chloru i sodu (NaCl ).

Skutki nadużywania soli kuchennej są fatalne . Dla organizmu ludzkiego jest to toksyna , którą potrzebuje wydalić , do czego używa cenną wodę komórkową . Ma to ryzykowne konsekwencje :

- obumieranie komórek

- przedwczesne starzenie

-nadciśnienie

- tworzenie obrzęków

- celulitów

- obciążenie nerek

- osteoporoza 

- rak żołądka

Chlorek  sodu wiążąc się  z niestrawionymi elementami białka zwierzęcego ( jest to proces rekrystalizacji , ktorego kryształki osadzają się w kościach i stawach i doprowadzają  do powstawania reumatyzmu , artrozy , gośćca oraz tworzenia się kamieni żółciowych i nerkowych. 

Kolejna rzecz - wzbogacanie soli jodem i fluorem. Oba te elementy nie są  przyswajałne w tej formie przez organizm  człowieka i zwiększają jedynie toksyczność soli i niepotrzebnie obciążają organizm . 

Wsród polepszaczy dodawanych do soli kuchennej  ( E535, E536, E540, E550 ) znajdują sie związki aluminium , ktore zapobiegają zbrylaniu i w konsekwencji , kumulując się  w mózgu , powodują degenerację komórek mózgowych , upośledzenie pamięci i zaburzenia osobowości ( choroba Alzheimera).

Natomiast brak  wartościowej soli w organizmie moze doprowadzić do : 

- odwodnienia ( np. przy biegunce i wymiotach)

- do odwodnienia podczas upałów czy podczas ciężkiej pracy fizycznej 

Kupując  sól KAMIENNĄ zwracajmy uwagę na to , aby nie była  pozbawiona  mikroelementów . Musi byc bez dodatku jodu i fluoru. nie może  byc też rafinowana. 

Sól MORSKA nie powinna byc rafinowana . Mimo tego , że może  ona zawierać zanieczyszczenia , ktore dostarczają morza i oceany - organizm człowieka radzi sobie lepiej niż z czystym NaCl zawartym w soli  kuchennej. 

Sól krystaliczna HIMALAJSKA  jest najwartościowszą formą soli naturalnej. Zawiera pierwiastki i minerały , ktore umożliwiają organizmowi na przyswajanie  potasu , magnezu wapna i mikropierwiastkow . 

Sól  himalajska  jest najdroższą solą , ale zdrowie jest najważniejsze.

Dlatego czytajmy skład soli . Jesli ma 100% soli w soli i mikroelementy  to dobrze.Unikajmy białej , miałkiej soli kuchennej z powodów , jak wyżej. 

  • Luckyone13

    Luckyone13

    19 listopada 2016, 18:07

    Niestety sól himalajska jest zdecydowanie przereklamowana, z ok. 80 pierwiastków jakie wymieniają w jej składzie ok 30% ma dobre działanie, jednak wchłanialność jest słaba, 50% to albo obojętne, albo wręcz szkodliwe jak rad, rtęć, ołów, polon, uran, pluton, więc naprawdę za duże ochy i achy nad solą himalajską ostatnio :) Przy czym pierwiastki te stanowią zaledwie 3% masy soli, więc naprawdę nie ma co patrzeć, że jest dobroczynna i można jej używać. Sól zawsze w minimalnych ilościach, ponieważ i tak już nadmiar jej spożywamy w formie ukrytej w kupowanych produktach. Polecam filmik z piśmiennictwem pod nim: https://www.youtube.com/watch?v=p4DMI85xPjk Ten kanał prowadzi patomorfolog i cytolog, który nadal grzebie w badaniach, więc ma raczej świeże informacje :) ściskam!

    • babciabasia3

      babciabasia3

      21 listopada 2016, 04:32

      Owszem , sol himalajska ma 84 minerały i inne elementy śladowe - śladowe , co nie znaczy , ze mają szkodliwe działanie . To tak , jak z arszenikiem , ktory wchodzi w skład leków na łuszczycę , syfilis czy ostrą białaczkę . Sól himalajska jest wydobywana ręcznie z jaskiń powstałych 250 mln lat temu j, nie jest ona zanieczyszczona tak , jak sol morska. Sama sol ńie jest szkodliwa , szkodliwe jest nadmierne spożycie. Wiele artykułów czy wpisów w internecie podważających właściwości zdrowotne soli himalajskiej jest pisana na zamowienie firm farmaceutycznych czy producentów soli kuchennej. W internecie przeczytałam , ze przetworzona biała sol kuchenna jest zdrowa , bo zawiera jod (!) Nie ulega wątpliwości , ze białe rzeczy , ktore zabijają to : biały cukier , biała mąka , biała sol i ...lekarz pierwszego kontaktu. A co do soli - kazdy wybiera to , co chce . Pozdrawiam

    • Luckyone13

      Luckyone13

      26 listopada 2016, 12:26

      Argument o wpisach na zamówienie firm farmaceutycznych miałby uzasadnienie, gdybym ja (czy też wspomniany autor filmiku), uważała, ze sól kuchenna jest lepsza od himalajskiej. Uważam, że każdy nadmiar soli jest zły, ponieważ spożywamy jej w ogromnych ilościach ukrytą w produktach spożywczych. Sól himalajska ma skład na opakowaniu, nie trzeba grzebać w internecie, żeby o tym poczytać z rzekomych pism na zlecenie firm farmaceutycznych ;) Wystarczy zerknąć w internet czy te pierwiastki ze składu są korzystne czy nie. Jeśli już ktoś używa soli, lepiej niech to będzie himalajska, bo choć większość pierwiastków albo jest niekorzystna, albo nie ma wpływu - to i tak ta ilość nas nie zabije. Mój wpis był o tym, że jej właściwości są zdecydowanie przereklamowane, co jest zgubne głównie ze względu na to, że człowiek myśli: "hej, nie szkodzi, ma super skład - można użyć więcej". Nie, nie można, a przynajmniej nie powinno się :) Tylko tyle chciałam przekazać swoim wpisem. To podobnie jak z produktami, które możemy jeść bo są nisko kaloryczne. W efekcie jemy więcej, "bo można" i nawet nie wiemy kiedy tyjemy.

  • Tereenia

    Tereenia

    20 października 2016, 07:55

    A ja nie dodaję soli do potraw. Nie znoszę słonego smaku. No może czasami coś tam dodam, gdy jest to naprawdę niezbędne dla potrawy (np. posolenie bakłażanów, żeby pozbyć się goryczy - a wiadomo, że wszystkiego potem nie wypłuczę). W pieczywie i innych kupowanych produktach jest na tyle dużo soli, że to wystarczy.

  • angelisia69

    angelisia69

    19 października 2016, 16:33

    dla osob aktywnych fizycznie sol jest wrecz wskazana.ja uzywam himalajskiej rozowej

  • izabela19681

    izabela19681

    19 października 2016, 10:26

    Bardzo ciekawe. Dziękuję :)

  • babciabasia3

    babciabasia3

    19 października 2016, 08:32

    Tak . Na cały dzień 1 lyzeczka soli .

  • mania131949

    mania131949

    19 października 2016, 08:05

    Zdecydowanie nie solić! A przynajmniej niewiele. Można się przyzwyczaić. Sprawdziłam! :-))))