Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kap, kap...


ale się rozpadało.... leje jak z cebra! Do tego głowa mi pęka i tak się zastanawiam czy dam radę dzisiaj ćwiczyć na Orbim. Ale poczekam jeszcze trochę, może przejdzie i troszkę pokręcę 

Dzisiaj jadłam:
Śniadanie: dwie kromki Kołodzieja z żółtym serem i ketchupem
Drugie śniadanie: jajecznica
Obiad: sos ze świeżych maślaków z dosłownie odrobiną mięska
Kolacja: Activia

Znalazłam fajną nutkę na osłodę:

Jutro napiszę czy coś poćwiczyłam.
Edit: ćwiczyłam!!!! 
Czas: 30 min
Dystans: 11,18 km
Kalorie: 255

Ps. Dzisiaj na wadze 83,9 - czyli 0,50kg mniej niż tydzień temu 
  • marzenaduszczyk

    marzenaduszczyk

    16 października 2012, 20:26

    zawsze jakiś spadek! powodzenia na Orbim!