Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwsze male sukcesy


Udało się !!! Hurrra, to dopiero kilka kg i jeszcze dluga droga przede mną, ale przetrwalam najgorsze, przyzwyczailam sie do nowego... a dla mnie to juz sukces. Mam apke z którą codziennie ćwiczę, drugą apke żeby mi przypominala o systematycznym piciu wody. Nie mialam problemu z wodą jednak potrafilam wypic 1,5l na raz a potem przez kilka godzin nic, teraz co 30 min szklanka i jest super. Ostatnio znowu strzelił mi kręgosłup, i trafilam do osteopaty.. ponastawial mnie i powiedzial ze mam jeden krąg więcej niż większość ludzi... potem ortopeda powiedział to samo, a do tego ze musze schudnąć ... bo przy moim kregoslupie sytuacja bedzie sie powtarzać. Tak więc mobilizacja dodatkowa żeby schudnąć 💪💪

  • MadziuniaP

    MadziuniaP

    15 lipca 2020, 19:35

    Małymi krokami do przodu. I fakt, dodatkowe kg bardzo obciążają kręgosłup, zwłaszcza jeśli ktoś ma z nim problem. Mi też bardzo ciążą dodatkowe kg dla kręgosłupa. Daje się to odczuć.

  • kawonanit

    kawonanit

    15 lipca 2020, 14:55

    Współczuję kłopotów z kręgosłupem, ale to prawda, że pod presją odchudzamy się wydajniej 😆