Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobotnią uczta


Pobiegaliśmy razem z mężem wczoraj. Nie smarowaliśmy się, bo w tym roku oboje widzieliśmy już dość słońca. Jak się okazało słońca nigdy dość. Wieczorem spalony kark dawał w kość. Dreszcze, zimno, dwie bluzy z długim rękawem... 

Po bieganiu był lunch. 

Trochę pobujalismy się z winem później i wieczorem zjedliśmy obiad. Równie przepyszne danie, co zupa-krem z pieczonych pomidorków koktajlowych. 

Duszona wołowina, pierogi ruskie, surówka z burakiem. Wieczorem ciasto, o którym pisałam wczoraj. Czekoladowe z masłem orzechowym. 

Dziś dzień zaczynam też od biegania. Właśnie zbieram siły. 

  • Blue_Fairy

    Blue_Fairy

    14 czerwca 2022, 08:12

    Pierwszy raz widzę takie ciasto. Aż sama bym wciągnęła kawałek 😀

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      14 czerwca 2022, 08:18

      Dałam mu przepis z owsiana.pl na ciasto z nerkowcow. Przyjął challenge. Mam nadzieję że wyjdzie mniej kalorii. To nie jest źle choć sól w masle orzechowym średnio mi podchodzi.

  • Berchen

    Berchen

    12 czerwca 2022, 08:34

    Elegancko podanre:) zycze ci pieknej niedzieli.

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    12 czerwca 2022, 07:53

    Pyszne jedzenie. Miłego dnia.

  • Julka19602

    Julka19602

    12 czerwca 2022, 06:55

    Duzo ruchu to i przepyszne jedzonko mimo kalorii można wyciągnąć. A posilki na talerzy prezentuja się wyśmienicie. Miłej niedzieli :)

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      12 czerwca 2022, 20:54

      No właśnie na takie jedzenie mniej mi żal kalorii ;)