W piątek było fajnie I niezbyt słonecznie. Ciepło, akurat na rower. Biegałam sama, bo koleżanka wstawała o 8 więc byłam dawno 0o śniadaniu, biegi, prysznicu i leżakowaniu. Wieczorem spacer.
W sobotę zaś poniosło nas rowerowanie. Dolomity, plaża, klazienaveen, gdzie mieszkałam 15 lat temu...
Było super. Mój wierny namiot i pożyczony od męża rower.
Po tej wyprawie stwierdzam, że mogę jeździć po Holandii właśnie takim rowerem. Po dwóch dniach pupsko jakoś to zaczęło znosić. I nie trzeba się martwić o zasięg baterii. Jednak jazda około 10km/h wolniejsza niż moim czerwonym rowerem.
Holenderskie lunche są bardzo zdrowe. Chyba, że ktoś lubi chodzić po snack barach i jeść hamburgery i krokiety....
Dolomity - prehistoryczne cmentarze z poukładanymi na sobie skałami. Drenthe jest nimi usiane. Odwiedziłyśmy chyba 6 takich miejsc.
Mieszkam w okolicy odzyskanej z dna morza, więc nie ma u mnie ani starych domów ani wysokich drzew. Przyjemnie było przebywać w lasach, gdzie rosły takie ogromne rośliny.
Holendrzy lubią rzeźby. Są one i w ogrodach, i w przestrzeni publicznej i na łonie natury.
W lesie znalazłam nawet kawiarenkę rodzinną gdzie serwowano dania z dzikich czereśni. Później znalazłyśmy w lesie dzikie czereśnie i się trochę napasłam. Znalazłyśmy też maliny.
Kupiłam bilety dla siebie i przyjaciółki na przyszły rok. Trzeci raz idziemy już na koncert Hansa Zimmera. To się chyba nigdy nie znudzi... Miejsca zaraz naprzeciw sceny. Może dorzucę stanikiem ;)
CuraDomaticus
20 czerwca 2022, 08:19nie widać kromek spod warzyw :)
BlushingBerry
20 czerwca 2022, 07:49Piękne widoki ❤️ zdjęcia jedzenia też super 😁
Julka19602
20 czerwca 2022, 06:47Pięknie wypoczywać tak aktywnie w cudny otoczeniu. Zawsze uważam że natura, drzewa, wody przestrzeń łąk jest najpiękniejsza. Wyprawa fajnie zorganizowana i dobrze towarzysza. Pięknego odbioru na koncercie. Pozdrawiam :))
JeszczeRAZ!
20 czerwca 2022, 02:58Piękna wyprawa i zdjęcia. Ale natrzaskaliscie kilometrów 😲😲😲😲
equsica
20 czerwca 2022, 00:05Aktywny wypoczynek.