Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Beaataa miała rację


Zeszło już półtora kilo. Dzień w podróży zatrzymał moje ciało. Teraz wraca do normy. Ttlko spać nie potrafię. Budzę się w nocy i kilka godzin spać nie umiem.


 Chyba przełożyły koldre. Zaczęliśmy używać zimowej grubej kołdry puchowej i obojgu jest nam za ciepło. Od powrotu z urlopu, włączyliśmy ogrzewanie. Harmonogram grzeje ttlko godzinę rano i kilka godzin popołudniu i ttlko do 18 stopni, ale to starczy. Jak widać jest nawet za ciepło. Wychowałam się w typowych polskich warunkach - blok po PRL z zamalowamymi zaworami farbą olejną i bez liczników na ogrzewaniu. Więc wszystko było zawsze przegrane i się wietrzyło otwierając okna zimą, bo kaloryferów nie można było skręcić. Odkąd place sama za ogrzewanie, co roku mam niżej na termostacie. Za rok, jak będę musiała podpisać nowy kontrakt na gaz to pewnie będę miała w domu 17 stopni. Póki co dom nie wyxhladza się poniżej 17, więc jest dobrze. Nowe okna służą. 


Na szczęście dziś mam wolne. Wstałam pół do szóstej by podrzemać na kanapie ze słuchawkami. Nadrobiłam podcasty z wiadomościami z ostatniego tygodnia. 


Za godzinkę biorę rower i jadę na dworzec. Muszę dziś być w Hadze. Zerknę w Amsterdamie na lotnisko. Może pozwolą mi zerknąć na hale przylotów, czy pojawiły się moje bagaże... 


 Wczoraj udało się pobiegać, jak chwilę nie padało. 

  • beaataa

    beaataa

    18 października 2022, 00:07

    To barbraten posamolotowy spadek wagi przewidziała :) ja zawsze wracam lżejsza z wakacji i lot nic tu nie zmienia....

    • beaataa

      beaataa

      18 października 2022, 00:08

      Ty wiedziałaś, że tam tak pada, na tej wyspie, czy tak słabo trafiliście ?

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      18 października 2022, 05:34

      Wiedziałam. Mam w pracy chyba 10 Portugalczyków :) i śledziłam pogodę cały czas. Okazało się że głównie to padało we wsi, gdzie mieszkaliśmy i powyżej 400m

  • equsica

    equsica

    17 października 2022, 11:52

    Ładny dystans.

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      17 października 2022, 11:59

      Chciałam przeciągnąć dalej, ale brzuch znów mnie zmusił do nawrotki :/ dziś czuje, że nogi dostały swoje. Kondycja zdecydowanie spadła, ale zależało mi by przebiec a nie się ścigać. Dziś jeśli wrócę o ludzkiej porze spróbuję coś szybszego.

  • PACZEK100

    PACZEK100

    17 października 2022, 10:01

    Fajnie że trochę zeszło, powodzenia z bagażem.