Piątek... W Polsce moja młodsza kuzynka brała ślub – mój tata zaliczył pierwszy lot w tunelu aerodynamicznym, a ja spędziłam dzień w pracy, a później u fryzjera, gdzie nadal nie dałam się namówić na fryzjera. Twardo zapuszczam włosy, aby zrobić sobie dready. Po pracy biegałam z praniem, trochę posprzątałam na drugim piętrze domu – poodkładałam do pudeł ubrania, które przeglądałam we wtorek, jak jechałam do kringloopu. Gdy zrobiłam miejsce, mogłam nawet rozłożyć matę do ćwiczeń.
Wykonałam trening na bieżni, ponieważ nadal jest zła pogoda. Najpierw kilometr rozgrzewki, a później interwały afterburn. Faza druga, czyli 40 sekund bardzo szybkiego biegu – używałam prędkości 10kmph – na 90 sekund odpoczynku – 6 kmph. Trening nie był długi, ale był bardzo intensywny.
Później skorzystałam ze zwolnionej przestrzeni w siłowni/pralni i wykonałam trening na ramiona i plecy. Zaczęłam grafiki z ćwiczeń oznaczać datą, bo już mi się samej wszystko myli.
Jedzenie: czekoladowe płatki w domu [260], kanapka do pracy [550], jogurt i ciastko [320], appelflap z cukierni [ok 250], 2 bułki i 4 jajka [940], 2 inki [100]. Razem: ok 2420 kcal.
barbra1976
16 stycznia 2023, 14:48Jezu jakim cudem te dwie buły tyle kcali. Pieczywa jednak naprawdę nie opłaca się jeść. Dobrze, że już nie muszę.
Babok.Kukurydz!anka
16 stycznia 2023, 16:40Na bułkę około 250-300 kcal. Jak mają ziarna to więcej. Ja kocham pieczywo.
barbra1976
16 stycznia 2023, 18:58Ja kochałam ale ono bardzo mnie nie, więc poszło wpisdu 😉😁
vitafit1985
16 stycznia 2023, 00:00Lot awrodynamiczny - super:)
Mirin
15 stycznia 2023, 09:42Elegancko ćwiczysz. Może dołożysz trochę warzyw do diety?
Babok.Kukurydz!anka
15 stycznia 2023, 09:45Na piątek wzięłam kanapkę zamiast obiadu do pracy. Fasolka, ziemniaki, kura. Taki wyjątkowy dzień się trafił.
Babok.Kukurydz!anka
15 stycznia 2023, 09:45z resztą w kanapce miałam sałatę, ogórka i paprykę.