Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak znosisz chłodne dni?


Urodziłam się zima i zawsze wolałam bardziej zimę niż lato. Wolę ubrać się cieplutko niż przegrzewać się i nie mieć jeszcze jednej warstwy, która mogę zdjąć. W ostatnich latach marznę częściej i bardziej. W domu używam kocyka elektrycznego, pije dużo ciepłych napojów.


Na zewnątrz lubię chodzić po zimnie. Holenderskie zimno jest ine niż polskie. Wilgotne powietrze sprawia, że nawet mały chłód przechodzi do szpiku kości. Tęsknię za polskimi zimami z mojego dzieciństwa. Długie okresy koło – 3/-5 i okazjonalne – 10 czy – 20 stopni Celsjusza. Tęsknię za śniegiem, tym lepkim którym można kulki robić i tym suchym, który trzeszczy i skrzypi pod butami. Lubię spacery w chłodne dni, bo doskonale przeczyszczają zatoki, łatwo jest utrzymać ciepło przez energiczny marsz, a w dodatku w domu można zawsze napić się grzanego wina czy Inki.


A wy? Jak znosicie chłodna pogodę?

  • nuta

    nuta

    10 czerwca 2023, 12:34

    U mnie bardzo dziwna - pochmurnoi na maksa, deszcze jakies. Jak na lato, chlodno. A z drugiej strony, pamietam takie uplay, ze siedzialam od rana do wieczora w klimatyzowanym burze. Z dwoja zlego wolne pochmurne lato i ok.20stopni :)

  • LinuxS

    LinuxS

    10 czerwca 2023, 07:14

    Uwielbiam zime i snieg. Mogloby tak byc caly rok. Moze tez padac deszcz, byle bylo zimno. Lata szczerze nienawidze. Prazace slonce, upal … najchetniej przespalabym miesiace od maja do pazdziernika;-) Jak pomysle o prognozie pogody na ten weekend to juz mi sie slabo robi;-)

  • karlsdatter

    karlsdatter

    10 czerwca 2023, 06:25

    Lubię chłodek. Najbardziej wrzesień i październik, kiedy rano są już przymrozki, a w dzień słońce daje więcej kolorów niż ciepła. Suche, śnieżne minus piętnaście też lubię. Po prostu się ubieram i mi dobrze. Nie znoszę +25 i więcej, można siedzieć na golasa a nadal nie ma czym oddychać.

  • PACZEK100

    PACZEK100

    9 czerwca 2023, 17:33

    Ja to lubię takie optymalne 22-23 stopnie. Może być zimno ale słonecznie, nienawidze pluchy, ciemności i wiatrow.

  • Użytkownik4761420

    Użytkownik4761420

    9 czerwca 2023, 15:45

    Jestem człowiekiem-jaszczurką, a kombo zimno, mokro i wieje to najgorsze, co może być.

  • Krummel

    Krummel

    9 czerwca 2023, 14:11

    Zależy jakie zimno masz na myśli. Takie jakie opisujesz w Holandii, myślę, że podobne panuje u nas i dla mnie jest to najgorsza możliwa pogoda. Też urodziłam się w zimie, ale zdecydowanie wolę upały.

    • barbra1976

      barbra1976

      9 czerwca 2023, 15:08

      To jesteś krewną jaszczurów 😁😁😍

    • Krummel

      Krummel

      9 czerwca 2023, 15:34

      Coś w tym jest :Do

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      9 czerwca 2023, 22:56

      kolega kiedyś nazwał mnie jaszczurką. W lecie mi za ciepło, a jak słońca brakuje to marznę. Ale lubię być w cieple gdy zimno. Wracać do ciepłego domu jak pospaceruję zimą.

  • barbra1976

    barbra1976

    9 czerwca 2023, 13:06

    Do mnie pytanie byłoby raczej "jak znosisz upały". Na zimno ubranie i heja, przy 40 stopniach tylko zamieszkanie w lodówce albo w morzu pomaga.

    • barbra1976

      barbra1976

      9 czerwca 2023, 13:07

      Też tęsknię za tymi śniegami, czasami uda się je złapać, na boże Narodzenie jestem w Polsce.

    • barbra1976

      barbra1976

      9 czerwca 2023, 13:46

      I tak, u mnie zimno też jest wilgotne i włazi w kości, jak mówię ludziom w Polsce, że piździ, nie rozumieją, że tutejsze +5 stopni to odczuwalne minusy.

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      9 czerwca 2023, 22:57

      przypomnij mi jaki kraj, bo zawsze kojarzyłam, że jednak okolice Wrocławia.

    • barbra1976

      barbra1976

      9 czerwca 2023, 22:58

      Hiszpania. A w Polsce opolskie.

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      9 czerwca 2023, 23:38

      To przepraszam. Pomyliłam z osobą która po górach wokół pd-zach Polski jeździ rowerem. I szydełkuje.

    • barbra1976

      barbra1976

      9 czerwca 2023, 23:57

      Spoko spoko, nie ma za co przepraszać. Beata? Ona nie jest z Warszawy?