Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Najtrudniejszy cel, jaki sobie postawiliście


Zdecydowanie odchudzanie. Wciąż nie wyszło.


Największy sukces to schudnięcie z 63 na 57kg. Zmiana była ogromna.


Później gdy zaczęłam biegać, schudłam z 63 na 61 i zmiana była równie wielka, bo zmieniło się całe ciało, a nie tylko liczba. Świetnie mi się wtedy biegało.


Od tamtej pory przybrałam na wadze i biega mi się źle. Chciałabym wrócić do wcześniejszej wagi właśnie po to, abym mogła znów biegać bez kompleksów i z radością.


A jaki jest wasz? 

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    11 października 2023, 08:04

    Ja już totalnie zapomniałam o odchudzaniu i dobrze mi z tym 😉

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      11 października 2023, 10:31

      Ile ważysz? Bo mi moja waga przypomina o odchudzaniu.

    • Zabcia1978v2

      Zabcia1978v2

      11 października 2023, 10:58

      Nie wiem, nie waże się 😉

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      11 października 2023, 12:45

      Ale czujesz swoje ciało. Czujesz jak ciuchy leżą. Czy nie masz tak, że wszystko cie uwiera, nie wygląda już na tobie dobrze, że więcej rzeczy cie męczy, zdrowie nie dopisuje a kondycja spada? Bo ja właśnie takie coś mam na myśli. Waga jest wymiernikiem tego. Wiem, że mają 60kg czułam się świetnie i że mają 75kg czuje się strasznie. Nie umiem nie myśleć o odchudzaniu, kiedy ulubione ubrania są nagle niewygodne, nie chce ich nosić i w ogóle.