Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Garmin plan treningowy



Wczoeja w nocy mnie rzuciło na plan treningowy Garmina. Kilka razy zaczynałam, chyba nigdy nie skończyłam. Może raz. Nie pamiętam. Próbuje ponownie. 


Teraz muszę wyjść z domu, a po powrocie zjem obiad. Później muszę znaleźć czas na bieganie. Krótki bieg, tylko aby zmierzyć moje możliwości. A tych nie ma. 


Trzymajcie kciuki abym była wytrwała. Do końca listopada powinnam nauczyć się przebiec 10 km. 

  • aska1277

    aska1277

    4 sierpnia 2024, 20:26

    Powodzenia :)

  • equsica

    equsica

    4 sierpnia 2024, 12:29

    Ja właśnie robię plan na 5 km ;) jestem w połowie kiedyś go skończyłam i o dziwo w biegu na 5 km zrobiłam zmierzona czasówkę... mam nadzieję że teraz też się uda

    • Babok.Kukurydz!anka

      Babok.Kukurydz!anka

      4 sierpnia 2024, 18:25

      Czyli jednak to nie jest przekręt. Dodałaś mi wiary. Dziękuję.

    • equsica

      equsica

      4 sierpnia 2024, 22:11

      Tak :) da radę ale starsznie mają tam.podkrecone te treningi ja to wyprywalam sobie flaki na niektórych żeby utrzymać założone tempo teraz ten tonie bardziej na luzie i jak tam ejst taki wykres kołowy jakie jest powodze ie tego planu to mój trener garmina jest tak średnio przekonany że mi się uda jeszcze jest na zielonym polu ale tak chyba żeby mnie nie zdemotywowac

  • PACZEK100

    PACZEK100

    4 sierpnia 2024, 10:05

    Powodzenia!