Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 1. Przyjazd.


No to urlop czas zacząć. Wyspa przywitała nas dobra pogoda i zamkniętymi sklepami. Ppzywismy się więc w snack barze, gdzie zjedliśmy kanapkę ze stekiem na pół. Dom jest ładniejszy niż na zdjęciach i jedynym mankamentem są komary w sypialni. Nie odpalalismy wanny z hydro masażem, bo było już późno. 

 Dziś od rana jesteśmy w trasie. Zaczynamy na drugi końcu wyspy. Dopiero, co odebraliśmy auto a już prawie 200 km zrobiłam. Bardzo kretymi, wąskim drogami, które sprawiają, że się kilka razy nieźle spociłam.

  • renia1963

    renia1963

    7 października 2024, 20:31

    Udanego wypoczynku

  • aska1277

    aska1277

    7 października 2024, 19:38

    Miłego wypoczynku

  • Ta-Zuza

    Ta-Zuza

    7 października 2024, 17:31

    Nie wiem co to za wyspa, ale opis dnia pierwszego wygląda obiecująco:)