Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coś zaczyna się zmianiać


Po tym tygodniu zauważyłam wreszcie jakiś konkretny spadek wagi - 0,7 kg. Poza tym wszyscy zaczynają dostrzegać zmiany w moim ciele ("masz mniej brzuszka"), mam nadzieję, że będzie ich więcej. Mam coraz lepszą wydolność podczas treningów. Do ideału jeszcze daleko, ale walczę dalej, za tydzień pewnie dokonam pomiaru obwodów - aż się boję. W diecie be diet również zmiany, nowy tydzień, mniejsza waga, a więc i mniejsza kaloryczność, powoli zbliżam się do osiągnięcia 1 kroku w postępach odchudzania - czekam z niecierpliwością i obawą na kolejne pomiary (strach)

  • Zmatra

    Zmatra

    22 lipca 2017, 22:08

    Gratuluję! Szczególnie poprawy wydolności, która jest najlepszym potwierdzeniem tego, ile pracy włożyłaś w swoje treningi.

  • MKatarzyna

    MKatarzyna

    22 lipca 2017, 21:12

    bedzie dobrze zobaczysz :-D trzymam kciuki :-)

  • angelisia69

    angelisia69

    22 lipca 2017, 13:31

    Swietnie lecisz do przodu,no i zmiany sie pojawiaja to najwazniejsze ;-) Powodzonka

  • Gosiaaczek1

    Gosiaaczek1

    22 lipca 2017, 11:39

    Super,gratulacje :) ile czasu ci zajelo dojscie do 1 kroku? :) za mna 3 tygodnie i brakuje mi 0.9 kg :)

    • bachaww

      bachaww

      22 lipca 2017, 12:25

      Mnie jeszcze brakuje 0,3 kg, ale mam nadzieję, że po kolejnym ważeniu będzie już za mną, zobacz na moje postępy, ale ogólnie źle sobie dobrałam wcześniej kaloryczność itd, chyba od 23 czerwca zaczęła waga lecieć, ale bardzo powoli. Od następnego tygodnia mam zmniejszoną kaloryczność. Powodzenia