Wiem, że ważenie mam dopiero jutro i modlę się,żeby do jutra w jakiś magiczny sposób waga nie podskoczyła bo ... ważę 64,5kg !!! :))))))) PO Świętach !!! :)))))) A jutro wg. symulacji mam ważyć 65,1kg !!! :))))))) Zrobiłam prawie dwa tygodnie w jeden tydzień i to świąteczny !!! :))))))) HURRRRRRRRRRRAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)))))))
A dzisiaj jedziemy z mężusiem na przegląd dwulatka, a później po mój pierwszy własny używany samochodzik - moje kochanie zaszalało na całego i pod choinkę dostałam 10-letniego forda KA - śliczną czarną kaczuszkę - tylko musimy po nią pojechać (jakieś 200km). Żal było mojej połówce jak marzłam codziennie na przystankach dojeżdżając do pracy i w końcu się udało. Ale szczęścia było co niemiara gdy w malutkim pakunku zobaczyłam breloczek forda :))) Boziu, ale jestem szczęśliwa :)))
krystynaaaaa
30 grudnia 2011, 22:27.
bambinooo
30 grudnia 2011, 07:33Ach, dziękuję dziewczyny :) Autko jest super, a waga do dzisiaj nie drgnęła więc jestem zadowolona :)
Marig
29 grudnia 2011, 18:00fiu fiu fiu:) świetnie, oby spadek z wagi rzecz jasna był jeszcze większy. Niespodzianka udana, niezłe zaskoczenie. Pozdrawiam
Rasadu
29 grudnia 2011, 13:06No super! Po pierwsze gratuluję wagi, jak Ty to zrobiłaś? :D A mąż zrobił Ci super prezent. :D
agraffka84
29 grudnia 2011, 09:08J anadal walcze, by zdac prawko. Tu w UK to nie tak proste jak sie u nas w Polsce mowi. Masz fantastycznego faceta u boku. Gratulacje