Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rocznica


Dzisiaj mija 6 rocznica naszego ślubu. Uczciliśmy ją już tydzień temu, bo wszystko wskazywało na to, że dzisiaj kochanie będzie musiało wyjechać, ale plany się zmieniły i mogliśmy pobyć dziś razem. Najpierw kawa, wyjazd z małym do Rzeszowa, tam mały szalał w klubie "hula hop", a my cieszyliśmy się sobą. No i oczywiście zakupy :)
Dziewczyny, jakie to niesamowite uczucie gdy sięga się po swój zwyczajowy rozmiar 42 i okazuje się za duży! 40 ... nadal troszkę za duże, 38 ? Nieeee, nie możliweee...
38 !!! Oczywiście jak się zgubi jeszcze z 2-3 kg będzie leżał lepiej, ale trzeba kupować przyszłościowo (szczególnie podczas wyprzedaży:) Juuuuuupi !!!
Spodnie mierzyłam na rajstopki i w domu okazało się, że chyba trzeba je będzie jednak wymienić też na 38! Oczywiście pamiętając, że za 2 tygodnie będzie mnie już odpowiednia do nich ilość :)
  • Rasadu

    Rasadu

    14 stycznia 2012, 22:00

    Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy. :) Tak fajnie w zimę. :) My to w sierpniu i co rocznicę upały, że nic się nie chce robić. :) A mniejszego rozmiaru też nie mogę się doczekać. :)

  • Supergirl1990

    Supergirl1990

    14 stycznia 2012, 19:33

    Jejku, zazdroszczę tego uczucia! :))) Ja mam nadzieję, że też niedługo się go doczekam... Ahhh, aż się rozmarzyłam.. :)))

  • CzekoladowaBabeczka

    CzekoladowaBabeczka

    14 stycznia 2012, 19:23

    Kiedyś miałam okazję poczuć, jak to jest, mam nadzieję, że niebawem również zacznę mieścić się w mniejsze rozmiary ubrań :). A co do mojego dzisiejszego jadłospisu, to faktycznie troszkę mało, ale mam dziś kiepski dzień, od rana chodzę przygnębiona, zupełnie nie chce mi się jeść. W ogóle na nic nie mam ochoty... Buziaki :* Pięknie sobie radzisz!

  • agraffka84

    agraffka84

    14 stycznia 2012, 19:09

    Tylko podziwiac, jak super sobie radzisz. Gratuluje i skrecam sie z zazdrosci