Tyle się opisałam i nie wiem dlaczego mi nie dodało postu. AAAAAAAAAA
To teraz w skrócie:
JEST zakład (traktuje go jak motywacje) z moim chłopakiem. 1 część do 6.04.13 próbuje schudnąć 5-6 kg (wiem wiem, może na początek zbyt duży cel. Ale jak nie spróbuje to sie nie przekonam czy mi się uda) 2 część to do końca wakacji schudnąć 20 kg.
Nie mam diety jakiejś ustalonej: po prostu jeść więcej warzyw, owoców odpuścić słodycze, fast foody, tłuste rzeczy itp. I w miarę możliwości jeść o stałych porach.
A jeśli chodzi o aktywność fizyczną to jest moja pieta achillesowa ;( niestety. Ale obiecuje codziennie brzuszki i dopóki będę miała zajęcia na uczelni będę chodzić na piechotę (tam i z powrotem to ok 1 godz 20 min) a jak się uda i mój chłopak mnie baaardzoooo zmotywuje to będę nawet biegać z nim :))))
To chyba tyle, tak w skrócie. Dziewczyny trzymajcie kciuki, żeby ta wiosna wreszczie przyszła, wtedy chyba każdy będzie miał ochotę na wyjście, spacery i aktywność fizyczną.
BUZIAKI na jutrzejszy dzień :*
olaimagda
9 kwietnia 2013, 22:14Obyś wygrała zakład! Podałam przepis jest w pamiętniku ;)