Troszkę komentarze pod ostatnim wpisem wywołały całkiem sporo emocji i potrzebowałam chwili, żeby odetchnąć. Raczej jestem dość wrażliwa i te komentarze sprawiły, że na chwilę się przyblokowałam z pisaniem. Już jest okej. Dziękuję za wsparcie.
Zostalam dzisiaj zaproszona na Sylwester. Bardzo się cieszę. Obawiałam się, że nikt mnie nie zaprosi, ponieważ ostatnio odcięłam się od znajomych. Miałam gorszy czas i niestety trwał on dość długo. Chciałabym schudnąć jak najwięcej do Sylwestra i tu się przyznaję.
ZJEDZONE:
Obiad:
- zupa z biedronki
- herbatniki w czekoladzie
- kieliszek wina
około 470 kcal.
Waga dzisiaj pokazała 56,4 kilograma.
Bajbajka2022
6 grudnia 2022, 08:49Ło materyjo 470 kcal... bedziesz miec ciezko na takim deficycie. Fajnie, że znajomi pamiętaja o Tobie :)
Banchee13
6 grudnia 2022, 20:30Na razie jest dobrze, na codzien nie jem tak mało :) Dziękuję :)
ognik1958
6 grudnia 2022, 04:26Widzisz z racji tytułu tej stronki dzielimy się tu doświadczeniami w redukcji wagi zwłaszcza jak są to metody skuteczne i bezpieczne bez szaleństwa i... nie powinnyśmy spotykać się tu z krytyka tego zwłaszcza od tych którzy mają tylko wyobrażenie o metodach a nie mają w swym dorobku żadnych wymiernych sukcesów i to... w zwalce kilogramów na wadze bo inne osiągnięcia hmm... dobre jak są ale powinny być jedynie dodatkiem do przekazywanej głównej treści jakim jest zwalka tłuszczyku jak takowy jest kous zbedny powodzenia tomek👍
Banchee13
6 grudnia 2022, 20:30Dziękuję bardzo, powodzenia i Tobie :)