Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowa super aktywność fizyczna.

Od kiedy pamiętam jedyną formą sportu, którą lubiłam był sport zespołowy. Uwielbiałam grać w piłkę ręczną, w kosza lub siatkówkę.

Uprawiałam te sporty na wfie w szkole czy na zajęciach dodatkowych aż do liceum. Kiedy poszłam na studia nie było wfu w tej formie i zaczęłam się zastanawiać co mogłabym robić, jaki sport uprawiać, żeby sprawiał mi przyjemność.

Zaczęłam od ćwiczeń z Ewą Chodakowską, na początku było spoko, ale ciężko. Później zaczęło się robić nudno.

Następnie kombinowałam z siłownią, ale krępowała mnie ilość ludzi tam, poza tym nie było też zbyt ciekawie.

Ostatnio stwierdziłam, że jedyne czego nie próbowałam to zajęcia zorganizowane i wczoraj poszłam na zajęcia, które nazywały się jump it i powiem Wam, że było super. Inaczej jest to fitness na trampolinach.

Nadążałam za osobami zaawansowanymi, więc nie wstydziłam się, a w dodatku sprawiało mi to frajdę, naprawdę. Takie skakanie niby, a namęczyłam się co niemiara, a co najważniejsze było SUPER!

Ostatnio trampoliny zaczęły być modne, myślę, że praktycznie wszędzie można zapisać się na takie zajęcia. Szczerze polecam, gdyż uważam, ze w aktywności fizycznej najważniejsze jest to aby sprawiała nam przyjemność :))

Pozdrawiam Was

XoXo