Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nadal spada :) Wielka milosc :D Photo menu ;P

Hej dziewczynki :) 

Na wstepie chcialabym podziekowac za wszystkie tak mile slowa wczoraj za kazde gratulacje sprawia to ogromna radosc i daje duzo motywacje do dalszej walki bo nie chce was zawiesc ! :) Wczoraj wieczorem musze sie przyznac zjadlam kawalek ciasta jako ze przyszly tesciu mialam ostatni dzien w pracy i przeszedl na emeryture, ale jako ze wiedzialam ze tak moze byc nie jadlam kolacji wiec kawalek ciasta bardzo malu ( max 250kcl)  byl moja kolacja ;) Dzisiaj waga 200 gram mniej 83.5 !!! :):):) Zmierzamy do 2 :)  Pozniej wszyscy szli na kolacje do restauracji, ale ja z moim zostalismy w domu jako ze byla juz jakos 20 a ja nie jem tak pozno naszczescie wszyscy zrozumieli i nikt nie mial pretensji :) 

Jak narazie dzisiaj na sniadanko zjadlam koktajl z truskawek z  kiwi i  z mlekiem orzechowym  mniami ;):) batonik zbozowy 70kcl :) Dzisiaj na obiad znowu piers z kurczaka z warzywami ;)  ( zdjecie z wczoraj ) 

 Jakos tak zawsze mam ze niedziela - sroda losos :)

  W czwartki piatki kurczak a sobota to zalezy jako ze to moj dzien na cos innego ;) 

Dzisiaj wieczorem kino czyli jak zawsze pocorn bedzie , ale tak jak juz wspomialam we wczesniejszych postach staram sie wtedy nie jesc kolacji i pocorn nie przynosi mi dodatkowych gramow :) no ale dzisiaj moze byc inaczej ... bardzo mozliwe ze pojdziemy dzisiaj do restauracji wieczorem na kolacje naszczescie wybralismy miejsce gdzie seruja tylko kurczaka i jest on grilowany a nie smazomny takze mysle ze wezme salatke sama i bedzie ok :) Powiedzialam mojemu A ze ok pojde zjesc z nim wieczorem ale za to jutro bedzie zdrowo nie tak jak zawsze ze w sobote nie licze kcl :P Wiec doszlismy do kompromisu :) Kupilam sobie nowy magazyn fit&well sa swietne przepisy wiec moje kochanie stowerdzilo ze sprobuje mi jutro zrobic fit sniadanko :):) Spodobal mi sie omlet z samych bialek ze szpinakiem zobaczymy jak wyjdzie jutro dam znac :):) 

Co do zycia prywatnego nadal jest super !! Jestesmy z A razem juz ponad 2 lata po wakacjach poszukamy juz razem mieszkania tylko najpierw on musi znalezsc lepsza prace. Narazie i tak nie moge narzekac bo mieszkam u niego i jeo rodzicow przez pol tygodnia a pol u moich rodzicow , ale meczy mnie to ciagle pakowanie i rozpakowywanie . Dzisiaj zrobilam sobie taki mini kolaz z nami :) Kocham go nad zycie i pierwszy raz w zyciu czuje sie naprawde kochana i akceptowana taka jaka jestem ! 

Pozdrawaiam was cieplutko ja spadam sprzatac szafe wreszczie bedzie sie dzialo ! :) Bede co chwilke zagladac :P 

Papapa buziaczki ;*