Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bez nastroju :(

Mam nadzieję że już lepiej :* Książka może być ciekawa. Ogólnie to co spotkało tego człowieka jest nie do pomyślenia. ;/

Moze powinnas tabletki zmienic? Bo tabletki powinny poprawiac te wszystkie niedogodnosci zwiazane z @

Przesilenie jesienne? Moze spadek formy? Slyszalam ze w Europie mega kiepska pogoda, u nas troche chlodniej ale ogolnie pogoda jest bardzo ladna. W dzien jeszcze slonce, jeszcze drzewa zielone. Tak powinno byc do Thanksgiving, potem pewnie piznie zimnem i bedziemy zamarzac. Ja znowu na 3-4 dni przed @ non stop sikam. Jak baba w ciazy lol. Zawsze. Potrafie 4-6 razy w ciagu nocy sie budzic i wstawac. I nie zevy tam kropelka czy dwie. Pelny pecherz. Wiec wiem jak to jest byc napompowana po brzegi. Wspolczuje :( ale to minie. Juz niedlugo.

Narzekanie rzecz babska :) każda z nas to chyba przeżywa, co najmniej raz w miesiącu :D u mnie jest jeszcze faza wrzeszczenia :P Ja to nie wiem kiedy się tak ciemno porobiło :( To też może mieć wpływ na taki słaby humor :(

Jak przeczytasz to dasz znac jak ksiazka?

Kochana czasem trzeba ponarzekac też, jesteśmy tylko ludźmi a nie jakimiś robotami czy cyborgami ,co do wagi to spokojnie schudniesz tylko musisz byc cierpliwa....ja też na pewno mam plus i to nie mały po weekendzie i tych urodzinach w dodatku też mam dni płodne a przy nich zawsze waga idzie mi w górę.... nawet się nie ważyłam bo nie chciałam się dołowac tym co szklana pokaże zważę się za tydzień i będę pasek gonic ,tak że uszy do góry i walczymy dalej:) No i nie jesteś sama bo u mnie też na wadze na stówę kolorowo nie jest ...:/ bo wiem czego ile pochłonełam ,ale dzisiaj jest już jak zawsze było do tej pory....będzie dobrze wszystko zobaczysz,buziaki:*

a ja wlasnie myslalam ze na tabletach anty sie jest takim stabilnym, bo ja nigdy nie brałam i nie bede brac i przez naturalne hormony i tak jazdy mam ;P

Nie jetseśmy maszynami zaprogramowanymi na to, żeby zawsze mieć dobry humor... Czasem są gorsze dni, na które ma wpływ wszystko co się dzieje dookoła. Po prostu- wyluzuj, zrób sobie przyjemność, odpocznij, nawet wypłacz. No i też proponowałabym przyjrzenie się diecie, czy suplementacji- witamina d to nie żadna substancja, której trzeba się bać "bo jest w tabletce", a moze trochę pomóc na takie jesienno-zimowe humorki :)

Kurcze ciezko masz z tymi nastrojami. niektore dziewczyny tak maja, ja mam totalne zero jakichkolwiek objawow.Raz na rok mam nerwa przed, noi czasem boli mnie brzuch a tak to nic

ni i masz rację, przytul się do misia i ponarzekaj. czasem trzeba.

Założę się że to wina przesilenia jesiennego :( nikomu nie służy. Trzymam kciuki nie smutaj :*

może po prostu pora zrezygnować z kawy w COSTA (która ma zbedne kalorie) i bardziej uważać na ilość węglowodanów?

Wszystko mija. Wahania nastrojów też. Buziaki. Trzymaj sie kochana.

oj nastrój i u mnie kiepski.... z tą wagą to masakra mjam tak samo schudnę 2 i zaraz utyję i ciągle bujam się na granicy 66-67 maskara kilka lat wstecz normą było 59 i narzekałam.....

Jesienne przesilenie... Głowa do góry, te wszystkie sprawy, o których piszesz są jak pochód - przechodzą :P Jesteś petarda, zrób coś dla siebie, odpocznij, odśwież głowę, będzie lepiej! Pozdrawiam :)))

tez zauwazylam ze na 2 tyg przed okresem mam wzrost wagi, potem jak mam okres to spada, a o tym jak hormony na mnie dzialaja to nie wspomne. dobrze Cie rozumiem

KAżdy czasem ma gorszy dzień, ale nie poddawaj się ! Pięknie Ci idzie i będzie tak nadal :) Chwilowy wzrost wagi to pewnie zatrzymanie wody, ale wiem jak to demotywuje...

Kazdy czasem ma spadek formy...to minie ;) Tymczasem pomysl o poprawieniu sobie humoru ;) Pozdrawiam

A nie myslalas nad zmiana tabletek? Ja mialam takie jazdy na yasmin, jak zaczelam brac cerazette to przeszlo jak reka odjal.

ciskam mocno i zrób dla siebie cos miłego :* na pewno pomoże :*