Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
365 dni ....

Komentarz został usunięty

U mnie ksiazka lezy na polce...dopiero przyszla z Polski...jestem ciekawa...pozdrawiam P.s. mysle ze fajnie byloby wypic kawe w twoim towarzystwie

Czytałam, cóż książka nie jest na najwyższym poziomie, ale jakiś przebrnęłam :) pod koniec nawet mnie ciekawiła i żałowałam ze nie ma jeszcze drugiej części. Polotu nie ma ale na jesienne wieczory to fajna lektura :)

Ja byłam pod wrażeniem pierwszej części :D i szczerze mówiąc tak mnie wciagla ze czytałam ją prawie cały dzień, a teraz czekam na druga czesc aż mi przyjdzie bo strasznie mnie ciekawi i pewnie znów przeczytam ja w mgnieniu oka :D

Masz na myśli opinie z lubimyczytac.pl? Jeśli tak to nie obraź się, ale wydaje mi się że masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, bo oburzenie dotyczy głównie poziomu literackiego, a obrzydzenie sceny gwałtu. Nie mam pojęcia skąd po przeczytaniu tych opinii wniosek że Polki tylko bo bożemu, to daleko idąca nadinterpretacja. Takie problemy ze zrozumieniem prostego tekstu pisanego i zachwyt nad książka tylko potwierdza że to ''literatura'' dla mało wymagającego czytelnika.

nie znam ksiazki. moj pierwszy make up sie calkiem udal :D choc byl lekko generyczny, pewnie dlatego kostium mojego chlopaka zrobil wieksza furore (5min przygotowan, a ja godziny planowania i nakladania make up - zazdro). wrzuce potem do pamietnika.

Przecież wiele opinii odnosi się do kiepskich dialogów, rynsztokowego słownictwa i ogólnie treści książki, oburzenia co do seksu to tam mniej widziałam. Co do makijażu to fakt, czerwony kapturek to głównie strój, ja kupiłam opaskę z kocimi uszkami i chciałabym stworzyć do niej stylizację i makijaż :)

Ksiazki nie czytalam ale zawsze mozesz zrobic czerwonego kapturka w wersji Zombie :D

Oburzenie to raczej dlatego, że to po prostu kiepska książka podobno. Jedyny plus o jakim czytam jest taki, że w miarę dobrze jest skonstruowana akcja, ale już podobno postaci, dialogi i stylistyka do bani. Ja nie widziałam w opiniach, żeby ktoś oburzał się na erotykę (50 twarzy Greya też kiepsko napisane, a zdobyło rzeszę fanek) tylko na niski poziom pisarstwa. A jak czytam przykłady głupoty głównej bohaterki, wyrywkowe dialogi i opis gwałtu na początku, to tylko utwierdzam się w przekonaniu, że nigdy po tę książkę nie sięgnę.

Zaciekawiłaś mnie ;) Zamówiłam książkę w bibliotece, ale jestem 15 na liście oczekujących ;)

No bo każda taka cnotka niewydymka ....phi....bo uwierze :D ja np Greya nie czytałam, nie oglądałam i średnio mnie to interesuje ale uśmiałam się z mojej mamy kiedyś bo w Greya się wciągła Tak,że wszystkie części w 3 dni przeczytała ciągiem i z pokoju tylko w razie potrzeby się wynuzala z rumiencami na twarzy :D także gdzieś tam mi się wydaje ,że kobiety to lubią takie książki.

10 dni ?? wyjazd ?

Chyba nie wszystkie takie są w Polsce świętoszkowate i pruderyjne bo na Greya latały do kina aż ciężko było kupić bilet. Nawet u mnie na wsi na książkę czekałam w kolejce:)