Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Second Appleday, weigh 67


Dzis mial byc apple-orangeday, ale okazuje sie ze jablka nadal mi smakuja i jak na razie nie mam ptorzeby zmiany. Mam nadzieje ze pozbede sie wkrotce niedawno nabytego nawyku obrzerania. Mialam ostatnio napady obzarstwa, obzarstwa, a nie glodu. No ale na mono diecie chyba latwo jest sie od tego odzwyczaic. No bo ile mozna wcinac jablek czy czego innego non stop. W końcu czlowiek je tylko wtedy gdy jest glodny, tak  mi sie przynajmniej wydaje. Zobaczymy jak bedzie dalej, ale na razie czuje sie dobrze pod kazdym wzgledem. Ide dokupic Jablka. Dziś zjadłam ich 0,8kg + kisiel ze slodzikiem.

Pozdrawiam