Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spuchnięte gardło


Dziś zdażyła mi się dziwna rzecz. Skusiłam się na ciepłą drożdżówkę i kawę 3 w 1 w czasie przerwy śniadaniowej w pracy, a gdy wrócłam zaczęło mnie dosyć moco kuć w gardle. Miałam wrażenie, że gardło mi puchnie od środka, więc powiedziałam o tym TM owi (team Menager), a ten kazał mi iść do lekrza. Udałam się od razu do alergologa bo podejrzewałam, że to coś alergicznego. Najpierw dostałam jakąś tabletkę, a gdy po upływie ok pół godziny zaczęło się nieznacznie pogarszać zrobili mi zastrzyk i obrzęk minął w ciągu kilku minut. Nie wiem czy taka kawka mogł mi aż taknzaszkodzić.Nadal boli mnie gardło, choc juz nie czuję opuchlizny, dlatego zastanawiam się czy to rzeczywście miało podłoże alergiczne. Jeśli do środy nie przejdzie to pójdę do lekarza ogólnego. Przez to całe zamieszania plan dnia mi się pozmieniał. Goście postanowili wpaść w środę i nawet mi to lepiej pasuje. Dziś byłam troszkę zdenerwowana całą tą sytuacją.

  • mikruska84

    mikruska84

    22 marca 2011, 20:13

    Hej, dziwne to Twoje dzisiejsze uczulenie. Ale musisz sie dowiedzec co to jest, z alergia nie ma zartow. Widze, ze bardzo ambitnie podchodzisz do swoich zajec. Ja obiecuje sobie, ze wezme sie na accesa, no wlasnie moze masz jakis poradniczek do tego programu?