Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmęczona i szczęśliwa


Wczoraj naprawdę dałam czadu. Rano angielski, dietka na 150% a na koniec dnia rowerek. Padam z nóg, ale cieszę się, że dałam radę. Do wyjazdu zostało 18 dni:), już nie mogę się doczekać, a po drodze jeszcze są święta.