dziś na śniadanko zjadłam kanapkę, taką z piekarni (dość sporą), ale jak idę do dzieciaków to po prostu muszę rano coś porządnego zjeść. Na obiad 4 naleśniki z 100g mąki, jajka, ok 200ml mleka i odrobisy oleju, smarzone na oleju z sosem pomidorowo pieczarkowym ok 210g. Całkiem sporo, ale teraz już do końca dnia jem tylko rzodkiewki. Wypiłam cherbaty i kawę w sumie z 3,5 łyżeczkami cukru, kawę jeszcze z mlekiem. W sumie jest ok o ile wytrwam na rzodkiewkach do końca dnia. Jutro obiadek zjem w szkole, bo mam okienko i i tak zawsze sporo jem, to lepiej zjeść coś pożywnego na śniadanko planuję sałetkę, powinno się udać. Pozdrawiam
ccaroline
11 maja 2009, 19:07To trzymam kciuki aby się udało :) Pozdrawiam i proszę o głos, z góry dziękuję! http://vitalia.pl/index.php/mid/67/fid/936/diety/odchudzanie/sid/2518/part/0