Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Notoryczny podjadacz to ja


Waga mówi sama za siebie- jest źle. Wczoraj przez cały dzień skrupulatnie zapisywałam wszystko co zjadałam. Rano zaplanowałam 5 posiłków, ale nawet tego ciężko mi się było trzymać, więc trochę podjadałam. Cały czas byłam głodna i miałam ochotę na więcej. Gdyby nie fakt, że wszystko co zjadałam było zapisywane na pewno spożyłabym dużo więcej. Zdałam sobie sprawę, że stałam się notorycznym podjadaczem. Jem przez cały dzień. Pora się ogarnąć. Jeśli do końca tygodnia waga nie spadnie to przechodzę na ONZ turbo lub skrupulatne liczenie kalorii.

Moje wczorajsze menu to:
- kawa z mlekiem i słodzikiem
- jogurt owocoowy 150g- 140 kcal  musli fitelle 50g- 224kcal razem 364 kcal
- pół bułki z masłem szynką, serem pomidorem i szczypiorkiem
- cukierek winterfresch- bolało mnie gardło
- plasterek szynki
- 2 jaja sadzone smażone na oleju, 2 ziemiaki, sałatka z 1/3 ogórka i dwóch pomidorów z jogurtem naturalnym, posypana szczypiorkiem
- kawa z mlekiem i cukrem ( po nieprzespanej nocy potrzebowałam energii)
- kanapka z masłem i dżemem figowy,
- kanapka z mortadellą
- pół bułki z kiełbasą
- plasterek kiełbasy
- jabłko
- pół marakui i pół kaki, jabłko

Dużo za dużo tego było, jedyne co w miarę mi wyszło, to to, że piłam dużo wody i że po 16 jadłam już tylko owoce.
  • Alex246

    Alex246

    5 marca 2014, 09:26

    O jejku dla mnie to na 2-3 dni jedzonko :) Ale jeszcze jakiś czas temu zjedzenie tego to nie byłby dla mnie żaden problem. Podjadanie to spory kłopot i musisz z nim walczyc. Ja jak już nie mogłam wytrzymać to miałam pokrojoną marchewkę w słupki lub jabłko posypane cynamonem, żeby poprostu coś mieć w buzi. To dla mnie czasem nie do pomślenia, że jedzenie tak rządziło moim życiem . Nie jadłąm nawet jak byłam głodna, tylko cały czas. Życzę Ci powodzenia w tym trudnym zadaniu ale dajcym mnóstwo satysfakcji ! :)

  • nora21

    nora21

    5 marca 2014, 08:48

    pij wodę lub żuj gumę- mi pomaga umycie zębów :)