Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po urlopie...zdjęcia...zdjęcia...zdjęcia


Moje Drogie Vitalijki. Po dłuższej niż zwykle przerwie wracam do Was. Przerwa była spowodowana urlopem w Polsce. Troszkę poszaleliśmy z jedzeniem ale nie było najgorzej (poza dniem kiedy zjedliśmy dwa obiady ]:>). Wyjazd był bardzo udany i nawet zdarzyło mi się raz odwiedzić siłownię z moją bratową...a oto dowód:

A poniżej świadectwo naszego obżarstwa:



Udało nam się też odwiedzić nasze ukochane Bieszczady. Pogoda niestety nas nie rozpieszczała i przez mgłę niewiele udało się zobaczyć ale i tak wróciliśmy zadowoleni:


Tutaj widok jaki zastaliśmy na zaporze solińskiej


...ale były i takie widoczki


Urlop zakończony i trzeba wrócić do normalnego jedzenia...przyznam, że z radością wróciłam do zdrowego stylu. Dobrze od czasu do czasu poszaleć ale jednak najlepiej się czuję jedząc zdrowo.

Poniżej troszkę starych zdjęć moich zdrowych posiłków.

Kaczka nadziewana jabłkami a do tego pieczone ziemniaczki. Smaczne...ale...mało mięsa miała ta kaczucha...chyba wolę indyka


Muffinki warzywne - szału nie ma ale też było smaczne

Tutaj muffinka podana z sałatą i sosem czosnkowym z jogurtu naturalnego.


I to chyba było tyle na dzisiaj. Postaram się w najbliższym czasie porobić więcej zdjęć...może coś nowego mi wpadnie do ręki...

Ściskam was mocno i spokojnego wieczorku życzę ;)




  • corall

    corall

    16 grudnia 2014, 21:24

    Ja też się najlepiej czuję, jak jem zdrowo ;) Zdjęcia zdrowego jedzenia super, aż mi ślinka cieknie ;) hehehhe